Formuła 1: Williams nadrabia zaległości w "dzień filmowy". Ekipa Kubicy "nabija przebieg" na torze Catalunya

2019-02-22, 14:21

Formuła 1: Williams nadrabia zaległości w "dzień filmowy". Ekipa Kubicy "nabija przebieg" na torze Catalunya
Ekipa Williamsa - od lewej Robert Kubica, George Russell i Lance Stroll. Foto: Williams/Twitter/screen

Zespół Williamsa postanowił wykorzystać dodatkową możliwość na testy swojego bolidu. Podczas tak zwanego "dnia filmowego" ekipa może przejechać maksymalnie 100 kilometrów na specjalnych oponach oraz bez dodatkowych czujników.

Trwające od poniedziałku testy na torze Catalunya po Barceloną zespół Williamsa rozpoczął z dwudniowym opóźnieniem. Bolid zespołu z Grove wyjechał po raz pierwszy na tor dopiero w środę podczas sesji popołudniowej i był najwolniejszy. 

W czwartkowe przedpołudnie po raz pierwszy wystąpił Robert Kubica. Wracający po ośmiu latach do roli pełnoprawnego kierowcy F1. Na trybunach towarzyszyła mu biało-czerwona flaga z napisem "Forza Robert". 

Polski kierowca uzyskał najsłabszy czas w gronie testujących kierowców. W sumie przejechał przed południem 48 okrążeń, z których większość służyła zbieraniu danych. Na najlepszym z nich uzyskał wynik 1.21,542, o blisko cztery sekundy gorszy od najszybszego w tej sesji pochodzącego z Tajlandii Brytyjczyka Alexandra Albona z Toro Rosso - 1.17,637.

Kilka godzin później na tor wyjechał Russell. Przejechał tylko 17 okrążeń, najszybsze pokonał w 1.20,997. Licząc jego środowe i czwartkowe okrążenia oraz przedpołudniowe testy Kubicy kierowcy Williamsa przejechali w ciągu dwóch dni zaledwie 88 "kółek", najmniej w całej stawce.

Porównanie z bolidem Mercedesa, który zrobił 610 kółek, wygląda zatem niezbyt efektownie, dlatego nie dziwi fakt, że szefowie Williamsa zdecydowali się wykorzystać kolejny dzień na testy bolidu FW42.

Powiązany Artykuł

Kubica 1200 (2).jpg
Formuła 1: Robert Kubica testował na torze w Barcelonie. Williams łapie rytm

"Dzień fimowy"

Piątek to na torze Catalunya to "dzień filmowy" - organizatorzy testów zarezerwowali ten dzień na przygotowywanie przez ekipy materiałów promocyjnych. 

Podczas nagrywania obowiązują inne niż podczas testów zasady. Bolid może przejechać maksymalnie 100 kilometrów na specjalnym komplecie opon i bez dodatkowych czujników mierzących ustawienia aerodynamiczne.

Dla zespołu Williamsa każda dodatkowa możliwość przetestowania bolidu jest bezcenna, dlatego ekipa z Grove postanowiła to wykorzystać, by inżynierowie otrzymali jak najwięcej informacji dotyczących bolidu, tak by być gotowym na zaplanowany na 17 marca Grand Prix Australii.

Póki co Williams nie poinformował który z kierowców zasiądzie w piątek za sterami FW42.

Kolejna tura testów rozpocznie się we wtorek 26 lutego i potrwa do piątku 1 marca. 

ah, PolskieRadio24.pl

  

Polecane

Wróć do strony głównej