Z ziemi włoskiej do reprezentacji Polski, czyli oceny biało-czerwonych w 30. kolejce Serie A

2019-04-05, 11:00

Z ziemi włoskiej do reprezentacji Polski, czyli oceny biało-czerwonych w 30. kolejce Serie A
Krzysztof Piątek podczas meczu włoskiej Serie A. Foto: PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO

W reprezentacji Polski na mecze z Austrią i Łotwą było dziewięciu zawodników grających na boiskach Serie A. To dobry powód, żeby regularnie przybliżać Państwu ich występy. Przedstawiamy oceny Polaków w 30. kolejce włoskiej ekstraklasy.

23 stycznia 2019 roku, po trwającym kilka tygodni transferowym serialu, Krzysztof Piątek podpisał kontrakt z AC Milan. Polak na San Siro pozostanie do 2023 roku. Jaką drogę przeszedł, by trafić do jednego z najpotężniejszych klubów Europy? Jak mu się wiedzie w nowym miejscu pracy? Zapraszamy do specjalnego serwisu poświęconego polskiemu piłkarzowi. 

Powiązany Artykuł

Krzysztof_Piatek_1200x660.jpg
Krzysztof Piątek w AC Milan - serwis specjalny

We wtorek, środę i czwartek rozegrano mecze, które pozornie wydawały się mniej emocjonujące, a jednak przyniosły nieoczekiwane rozstrzygnięcia. Taka jest Serie A, w której są wprawdzie drużyny ewidentnie silniejsze od innych, ale nie brakuje też takich, które – zwłaszcza u siebie – potrafią być nieprzyjemne dla każdego rywala. Potwierdzają to piłkarze Napoli oraz Lazio, którzy niespodziewanie ulegli w meczach wyjazdowych w Empoli oraz Ferrarze.


Zanim do tego doszło – we wtorek – swojego gola przeciwko Udinese strzelił Krzysztof Piątek. Goście z Friuli zremisowali jednak na San Siro, a drużyna gospodarzy wypadła zdecydowanie poniżej oczekiwań. Gennaro Gattuso ustawił swoich piłkarzy w systemie 4-4-2, a obok ”Il Pistolero” biegał w ataku Patrick Cutrone, który dograł Polakowi ”czekoladkę” - jak nazwano asystę z lewego skrzydła. Była to 20. bramka reprezentanta Polski w rozgrywkach Serie A. Tyle samo goli ma Duvan Zapata z Atalanty, a Fabio Quagliarella z Sampdorii strzelił jednego więcej.

Piątek za występ dostał przyzwoitą notę 6,5: ”Łudziliśmy się, że pokaże więcej, tuż przed wyrównaniem gości zmarnował szansę na drugiego gola, ale dobrze współpracował z Cutrone”. Należy zatem żałować, że pięciu jego kolegów dostało noty 5-5,5 - co ewidentnie dowodzi gry poniżej oczekiwań. To siódme trafienie Piątka w Milanie – o kolejne będzie trudno, przynajmniej w następnych dwóch meczach, w których ”Rossoneri” zmierzą się z Juventusem i Lazio.


Przepięknego gola strzelił w spotkaniu ze swoim byłym klubem Piotr Zieliński. Cóż z tego, skoro Napoli przegrało na wyjeździe 1:2. Zieliński dostał piłkę po prawej stronie blisko 30 metrów od bramki, podszedł kilka kroków i huknął ”siluro” (po włosku torpeda – tł. aut.) w samo okienko bramki gospodarzy. Jak to możliwe, że wicelider uległ drużynie, która traci do neapolitańczyków aż 35 punktów? ”Partenopei” zagrali bardzo słaby mecz, w którym uratowali się jedynie golkiper Meret i nasz ”Zielu” - dostał za występ ”szóstkę”: ”był najgroźniejszy w szeregach Napoli, ale grał nierówno”. Czy mogło być inaczej, skoro dziewięciu jego kolegów dostało noty 4,5-5,5? Znalazł się wśród miernych aktorów tego widowiska również Arkadiusz Milik (oraz Carlo Ancelotti). Snajper ”biegał bezproduktywnie, marnował okazje i ewidentnie brakowało mu szybkiego partnera w linii ataku” - napisały media.

Nie było w meczowej kadrze ani Mertensa, ani Insigne, a zmiennicy spisali się poniżej oczekiwań. Z podstawowych graczy najbardziej zawiedli Koulibaly oraz Allan. Czyżby po meczu w Rzymie doszło do rozprężenia, a może wychodzi zmęczenie sezonem i krótka ławka rezerwowych? Napoli nie ma 16 równorzędnych zawodników...


Główną postacią drugiej niespodzianki 30. kolejki był Thiago Cionek, który zamurował dostęp do bramki SPAL na tyle skutecznie, że ”Immobile, Caicedo i Correa nie mieli przestrzeni, by zaistnieć. Reprezentant Polski był w transie”. Dostał dobre 6,5 w mediach, a siedmiu zawodników Lazio tylko ”piątki” - co wiele tłumaczy. Gospodarze pokonali Lazio w meczu Serie A pierwszy raz od 1967 roku.


Arkadiusz Reca przesiedział na ławce mecz Atalanty z Bologną. Gospodarze strzelili Łukaszowi Skorupskiemu cztery gole, ale nasz golkiper ”przy żadnym nie zawinił, a skupiony dopilnował, by bilans meczu nie był gorszy” - napisano w mediach i oceniono Polaka na 5,5.

Fatalnie zaprezentował się Mariusz Stępiński w wyjazdowym meczu Chievo z Sassuolo. ”Kompletnie niewidoczny, od tygodni jego forma zniżkuje, a on nie podejmuje ani jednej dobrej decyzji na boisku” - napisały media, które oceniły Polaka na 4. Paweł Jaroszyński był poza kadrą meczową.

Sampdoria przegrała na wyjeździe z Torino, a swoje trzy grosze dołożyli do wyniku reprezentanci Polski. Bartosz Bereszyński ”pozostał niezauważony na swojej stronie, gdzie przegrywał wszystkie pojedynki z Ansaldim” - dostał bardzo słabe 4,5. Tylko ciut lepiej został oceniony Karol Linetty (5), który ”był nieobecny w środku pola”. Pięciu graczy ”Granata” dostało w tym spotkaniu ”siódemki”, co pozwoliło wyprzedzić Sampę w ligowej tabeli. ”Toro” jest teraz na ósmym miejscu i ma tyle samo punktów co Roma i Lazio – po 48.


Kolejny świetny mecz na środku defensywy Frosinone (grającego w ustawieniu 3-5-2) zanotował Bartosz Salamon. Oceniono go na 6,5: ”następny świetny występ i znowu był bliski strzelenia gola”. Należy jednak odnotować, że pięciu graczy rywali – Parmy – dostało noty 4,5-5, a więc goście nie zawiesili gospodarzom poprzeczki zbyt wysoko.

Trzy punkty z Sardynii przywieźli gracze ”Starej Damy”. Juve pokonało Cagliari 2:0, a Wojciech Szczęsny nie musiał się napracować. ”On nie miewa okazji do interwencji” - dostał notę 6, za zachowanie czystego konta, o co nie jest przecież trudno, bo ”Bianconeri” deklasują rywali, mają szeroki i wyrównany skład, poza zasięgiem konkurencji w Serie A. Ich linia obrony jest chyba najmocniejsza w Europie, a cel sezonu (poza ósmym z rzędu ”scudetto”) to finał Ligi Mistrzów.

W dwóch pozostałych meczach – bez udziału Polaków – Roma zremisowała z Fiorentiną 2:2, a Inter pokonał na wyjeździe Genoę – 4:0. Wydarzeniem meczu był powrót do gry Mauro Icardiego, który strzelił gola z rzutu karnego, ale mimo to został niemiłosiernie wybuczany przez kibiców ”Nerazzurri”, którzy nie mogą mu wybaczyć 1,5 miesiąca rozbratu z drużyną w atmosferze ”telenoweli” wywołanej i podsycanej przez żonę piłkarza w telewizji oraz mediach społecznościowych. Dwa gole w Genui strzelił Gagliardini, a po jednym Ivan Perisić oraz „Maurito”.


W tabeli Serie A liderem pozostaje niezagrożony Juventus (81 punktów), który ma 18 punktów przewagi nad Napoli i 25 nad Interem. 52 oczka (cztery straty do ”Beneamata”) ma czwarty Milan, 51 Atalanta, a po 48: Roma, Lazio i Torino. Na dnie tabeli jest Chievo – 11 punktów, 20 ma Frosinone, 27 Bologna, a 28 Empoli. We wszystkich tych drużynach grają Polacy...


Przed nami sobotnio-niedzielne spotkania 31. kolejki, z wielkim hitem Juventus – Milan. Temu meczowi poświęcimy oddzielny tekst. Drugim ważnym starciem będzie spotkanie Interu z Atalantą, a polscy piłkarze będą mieli szanse na występy w meczach: Napoli – Genoa (Milik, Zieliński), Sampdoria – Roma (Bereszyński, Linetty), Cagliari – SPAL (Cionek), Fiorentina – Frosinone (Salamon) i Udinese – Empoli (Drągowski).

W 31. kolejce spotkają się ponadto Parma z Torino oraz Lazio i Sassuolo. Wszystkie mecze w sobotę i niedzielę. Spotkanie Bologna – Chievo (Skorupski, Stępiński, Jaroszyński) rozegrane zostanie w poniedziałek 8 kwietnia.


Hubert Borucki, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej