Serie A: co za gol! Arkadiusz Milik trafił z 25 metrów po asyście Piotra Zielińskiego
2019-04-14, 21:57
Piłkarze Napoli wygrali w Weronie z Chievo 3:1 w niedzielnym meczu 32. kolejki Serie A. Pięknego gola w spotkaniu zdobył Arkadiusz Milik, a asystę przy trafieniu Polaka zaliczył jego kolega z reprezentacji Piotr Zieliński.
Pierwszego gola w tym meczu zobaczyliśmy już w piętnastej minucie gry. Wtedy to na listę strzelców wpisał się Kalidou Koulibaly, który głową skierował futbolówkę do siatki Chievo.
Po zmianie stron Napoli wciąż dominowało na boisku. W 64. minucie goście zdobyli drugiego gola, tym razem do siatki trafił Arkadiusz Milik. Polak popisał się świetnym strzałem zza pola karnego, przy golu asystował mu Piotr Zieliński. Bramka napastnika SSC Napoli to 17. jego gol w tym sezonie Serie A.
Nie było to ostatnie trafienie na Stadio Marcantonio Bentegodi. W 81. minucie po raz drugi na listę strzelów wpisał się Kaliodu Koulibaly, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym Chievo i z najbliższej możliwej odległości skierował piłkę do siatki tuż obok zaskoczonego bramkarza gospodarzy.
Mecz zakończył honorowy gol gospodarzy, który padł w 90 minucie spotkania.
Zamykające tabelę Chievo ma tylko 11 punktów (rozpoczęło rozgrywki z trzema ujemnymi) i do bezpiecznej lokaty traci 20, a do końca pozostało tylko sześć kolejek. To oznacza spadek drużyny z Werony po jedenastu sezonach z rzędu w najwyższej klasie rozgrywek.
Z kolei zwycięstwo Napoli sprawiło, że w tej kolejce tytułu mistrzowskiego nie wywalczył jeszcze Juventus Turyn. Drużyna Wojciecha Szczęsnego, z Polakiem na ławce rezerwowych, przegrała niespodziewanie dzień wcześniej na wyjeździe ze SPAL Ferrara 1:2.
"Stara Dama" ma obecnie 84 punkty i o 17 wyprzedza Napoli.
Dziewiąta Sampdoria Genua, z Karolem Linettym (żółta kartka) grającym do 58. minuty i Bartoszem Bereszyńskim występującym od 83. minuty, pokonała w derbach piętnastą Genoę 2:0.
Powiązany Artykuł
Krzysztof Piątek w AC Milan - serwis specjalny
Jedną z bramek zdobył Fabio Quagliarella (z rzutu karnego), który z 22 trafieniami został samodzielnym liderem strzelców włoskiej ekstraklasy.
Mający 21 goli Krzysztof Piątek nie poprawił tym razem swojego dorobku, a jego czwarty w tabeli Milan (55) pokonał dzień wcześniej u siebie Lazio Rzym 1:0. Jedyną bramkę na San Siro strzelił w 79. minucie Iworyjczyk Franck Kessie, pewnie wykorzystując rzut karny.
ah, PolskieRadio24.pl, PAP