Wimbledon: Novak Djoković znowu w finale. Zagra o piąte zwycięstwo w Londynie

• Djoković jest obrońcą tytułu
• W niedzielę zagra o swój piąty triumf w Wimbledonie

Falstart kawalerski

Bautista-Baut źle wszedł w mecz. Doświadczony Djoković szybko znalazł sposób na wygrywanie kolejnych piłek i bardzo często zdobywał punkty po atakach przy siatce, dwukrotnie przełamując podanie Hiszpana. Mogłoby się wydawać, że Baut może żałować zmiany swoich planów na ostatnie dni.

• Czytaj więcej: Wimbledon: mecz z Djokoviciem zamiast wieczoru kawalerskiego? Roberto Bautista nie ma nic przeciwko

Drugi set był czasem kryzysu Serba, a rozstawiony z numerem dwudziestym trzecim rywal przy stanie 2:1 potrafił przełamać jego podanie. Turniejowa jedynka zdawała się być wyprowadzona z równowagi. Na twarzy Djokovicia pojawiła się frustracja i zrezygnowanie z powodu wyrównania stanu gry na 1:1. 

Zgodnie z planem 

W kolejnych dwóch partiach Nole uspokoił swoją grę. Największym problemem Serba była kilkukrotna konieczność wymiany uszkodzonych rakiet, a Hiszpan z każdym gemem był coraz mniej pewny sukcesu. 

Czterokrotny triumfator Wimbledonu mimo poprawienia skuteczności wygrywających piłek i akcji przy siatce, zdawał się nie być zmuszony do pokazania maksimum swoich umiejetności. W finale zagra ze zwycięzcą szlagierowego meczu Rogera Federera z Rafalem Nadalem.

REKLAMA

kp