Vital Heynen tłumaczy swój wybór. "Szalpuk lepiej zgrany, a Kochanowski zapłacił cenę za młodość"

• Vital Heynen wytłumaczył się z braku powołań dla Jakuba Kochanowskiego i Bartosza Bednorza
• Belg zapewnił, że obaj siatkarze nadal są ważnymi członkami drużyny 
• Turniej w Gdańsku odbędzie się w dniach 9-11 sierpnia 
• Awans do Tokio wywalczy tylko zwycięzca 

Szkoleniowiec przyznał, że turniej w Gdańsku traktuje jako najważniejszy w tym roku.

- Najważniejsze jest, żeby w pierwszej kolejności zrozumieć, iż to bardzo mało czasu na tworzenie drużyny. To był ten moment, w którym trzeba było zmniejszyć grupę z 16 do 14 zawodników. Poza tym dopytywali o to także zawodnicy. Musiałem to wziąć pod uwagę. Wciąż jestem zwolennikiem opcji z 16 graczami w ekipie, ale dwóch z nich nie zagra w Gdańsku. Dzisiejsza decyzja nie wpływa na ich przyszłość w kadrze - zapewnił Belg. 

Heynen wahał się między wyborem trzech a czterech środkowych. - Uznałem, że na tak krótki turniej bardziej dogodny będzie wariant tylko z trzema - zaznaczył.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Vital Heynen ogłosił skład i zaskoczył

Ostatecznie Belg zrezygnował z 22-letniego Jakuba Kochanowskiego, stawiając na bardziej doświadczonych Piotra Nowakowskiego, Karola Kłosa i Mateusza Bieńka. 

- Ponieważ mam w kadrze wielu środkowych prezentujących wysoki poziom, to cenę musiał zapłacić najmłodszy. Karol, Mateusz i Piotrek przez lata udowodniali, że są gotowi, by grać w trudnych meczach. To nie tak, że "Kochan" nie jest w stanie, ale ma mniejsze doświadczenie, a uważam, że będzie ono bardzo istotne podczas turnieju kwalifikacyjnego - tłumaczył swoją decyzję trener.

Vital Heynen zapewnił jednak, iż Kochanowski, który przed rokiem był wyróżniającą się postacią w drużynie mistrzów świata, nadal ma mocną pozycję w kadrze.

REKLAMA

- Będzie ważną postacią w przyszłym sezonie w naszym zespole. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy w najbliższych dniach. Trzeba być na to gotowym. Mamy czterech świetnych środkowych - zaznaczył.

Belg zrezygnował też z przyjmującego Bartosza Bednorza, mimo, że ten w lipcu został wybrany do drużyny gwiazd Final Six Ligi Narodów w Chicago. 

- Dzielę przyjmujących na mocno atakujących i tych bardziej defensywnych. Mam na uwadze, że w kluczowym meczu imprezy w Gdańsku zmierzymy się z Francuzami, którzy bardzo dobrze serwują. Dlatego odbiór zagrywki będzie bardzo ważny - uzasadnił, dodając, że Bednorz rywalizował o miejsce w składzie z Arturem Szalpukiem.

REKLAMA

Dlaczego Heynen zdecydował się na Szalpuka?

- Bartek jest bardzo dobry, co pokazał m.in. podczas Final Six w Chicago oraz przez cały rok - chwalił siatkarza - Ale zapłacił cenę za to, że nie jest częścią drużyny jak Artur. On jest znacznie bardziej z nią zintegrowany. (...) Chodzi mi jednak o doświadczenie w występach w tej drużynie, w byciu jej częścią. Szalpuk dobrze też sobie radzi w grze pod presją - dodał Belg.

REKLAMA

Turniej kwalifikacyjny w Gdańsku odbędzie się w dniach 9-11 sierpnia. Rywalami biało-czerwonych będą Francja, Słowenia i Tunezja. Awans na igrzyska olimpijskie do Tokio wywalczy jedynie zwycięzca turnieju.

pm, PAP