Polska - Portoryko. Biało-czerwone nie zlekceważyły rywalek. "To nie był łatwy mecz"
Polskie siatkarki udanie rozpoczęły we Wrocławiu turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich, pokonując w trzech setach Portoryko. Biało-czerwone nie zlekceważyły niżej notowanych rywalek - Wiedziałyśmy, że to nie będzie mecz, na który wyjdziemy i na luzie wygramy - przyznała atakująca reprezentacji Malwina Smarzek.
2019-08-03, 08:18
Posłuchaj
- Polskie siatkarki z zadowoleniem przyjęły wynik meczu z Portoryko
- Biało-czerwone zapewniają, że łatwo nie było
- Kolejnym rywalem Polek będzie Tajlandia
Portorykanki w opinii ekspertów uznawane są za najsłabszy z czterech rywalizujących we Wrocławiu zespołów. Malwina Smarzek przyznała jednak, iż biało-czerwone darzą respektem zawodniczki z Ameryki Środkowej.
- Wiedziałyśmy, że to nie będzie mecz, na który wyjdziemy i na luzie go wygramy - zapewniła - Czułyśmy presję i wiedziałyśmy, jak ważne jest to spotkanie - wskazała.
Powiązany Artykuł

Polska - Portoryko. Biało-czerwone uczyniły pierwszy krok w kierunku igrzysk
Polki wygrały w trzech setach, ale w drugiej partii musiały się sporo napocić. Przegrywały w niej już 20:23, by wygrać na przewagi (30:28).
- Dobrze weszłyśmy w mecz, ale w drugim secie popełniałyśmy zbyt wiele błędów. Rywalki to wykorzystały i było groźnie. Kto wie, jak skończyłoby się to spotkanie, gdybyśmy się wtedy nie wybroniły - zastanawiała się atakująca.
REKLAMA
Podobnie uważa kapitan Agnieszka Kąkolewska. - To nie był tak łatwy mecz, jak może wskazywać wynik. Zwłaszcza w drugim secie było ciężko i mogło się zakończyć różnie - zauważyła środkowa.
W sobotę o 20:30 biało-czerwone zagrają w swoim drugim meczu z Tajlandią. - To będzie inne spotkanie, bo one grają inaczej - szybko i kombinacyjnie - zauważyła libero Paulina Maj-Erwardt - Nie możemy pozwolić im grać w swoim stylu, bo wtedy będziemy miały problemy - dodała.
REKLAMA
O konieczności utrzymania koncentracji zapewniała też Smarzek. - Nie jesteśmy Serbią, która w każdym meczu jest faworytem. My zawsze musimy grać na 100 procent - przyznała - Z Tajlandią ważna będzie zagrywka. Jeśli nie będą miały kłopotów z przyjęciem, zaczną grać swoją siatkówkę i będą problemy. W sobotę znów musimy zagrać na 100 procent - zaznaczyła liderka polskiej drużyny.
Grę Tajek chwaliła też Kąkolewska. - Z Tajlandią będzie trudno, może nawet trudniej niż w meczu z Portoryko - zakończyła kapitan biało-czerwonych.
REKLAMA
W sobotę Polska zagra o godz. 20.30 z Tajlandią a wcześniej Portoryko zmierzy się z Serbią (godz. 17). Tajki w swoim pierwszym meczu uległy 0:3 Serbkom.
pm, PAP, IAR
REKLAMA