Polska - Tajlandia. Jacek Nawrocki zadowolony z reakcji podopiecznych. "Dziewczyny włożyły dużo serca"

2019-08-04, 09:04

Polska - Tajlandia. Jacek Nawrocki zadowolony z reakcji podopiecznych. "Dziewczyny włożyły dużo serca"
Jacek Nawrocki wraz z zespołem podczas meczu z Tajlandią . Foto: PAP/Jan Karwowski

Polskie siatkarki po dramatycznym meczu pokonały Tajlandię 3:2 i pozostały w grze o awans na igrzyska olimpijskie w Tokio. - Dziewczyny włożyły w grę dużo serca - przyznał selekcjoner Jacek Nawrocki. Biało-czerwone w niedzielę zagrają we Wrocławiu z Serbią w meczu, którego stawką będzie awans na najważniejszą imprezę czterolecia. 

  • Biało-czerwone zdołały odwrócić losy meczu z Tajlandią
  • Jacek Nawrocki chwalił swoje podopieczne i docenił przeciwniczki 
  • W niedzielę decydujący o awansie na igrzyska mecz z Serbią 

"Dziewczyny włożyły dużo serca"

Polski przegrywały 1:2, ale zdołały zwyciężyć po tie-breaku.

- Cieszę się, że dziewczyny wyszły zwycięsko z tak trudnego spotkania - zauważył po meczu Nawrocki - Walczyły, wkładając w grę dużo serca - skomentował postawę podopiecznych.

Selekcjoner chwalił postawę biało-czerwonych. - Nawet gdyby ten mecz zakończyłby się inaczej, nie miałbym prawa nic złego im powiedzieć - zapewnił.

Atak nie był zły 

Nawrocki nie zgodził się ze stwierdzeniem, że Polki zagrały słabiej niż w piątkowym meczu z Portoryko (3:0).

- Mieliśmy ponad 40 procent w ataku, przyjęcie nam wprawdzie uciekło, ale ta ofensywa nie była zła - przypomniał - Tajlandia to zespół, który jest w stanie wygrać z Brazylią - zauważył trener.

W niedzielę o 20:30 biało-czerwone zagrają z Serbią w meczu, którego stawką będzie zwycięstwo w turnieju we Wrocławiu oraz awans na igrzyska olimpijskie do Tokio.

- Serbia to chyba najmocniejszy w tej chwili zespół na świecie - przyznał. 

Serbia faworytem 

Nawrocki zdaje sobie sprawę, że to mistrzynie świata będą faworytem niedzielnego spotkania. Ma jednak plan na walkę z zespołem z Bałkanów. 

- Nie pogramy z Serbkami, jeśli nie odrzucimy je zagrywką od siatki, ale i tak na wysokiej piłce mają podobną skuteczność, co przy perfekcyjnym przyjęciu. Musimy zagrać na dużym ryzyku, z otwartą przyłbicą - zauważył - Trzeba jutro rzucić wszystko, co mamy. Czeka nas bardzo trudny mecz i to Serbia jest faworytem - zakończył.

Jeśli Polki przegrają, to będą miały jeszcze jedną szansę uzyskania przepustki olimpijskiej - w kontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym w styczniu przyszłego roku.

pm, PAP

Polecane

Wróć do strony głównej