MŚ koszykarzy 2019. Hiszpania mistrzem, "La Roja" powstrzymała argentyński napór
W meczu finałowym mistrzostw świata koszykarzy reprezentacja Hiszpanii pewnie pokonała Argentynę 95:75 (23:14, 20:17, 23:16, 29:28). Brązowy medal zdobyli wcześniej Francuzi.
2019-09-15, 16:03
Posłuchaj
- Hiszpanie zdobyli złoto w 2006 roku
- Argentyna wygrała pierwsze mistrzostwa świata w 1950 roku
- Polacy po porażce z USA zajęli ósme miejsce, biało-czerwoni wrócili na mundial po 52 latach przerwy
Dobry start
Jako pierwsi punkty zdobyli Hiszpanie za sprawą celnych rzutów Orioli, Rubio i Gasola. Zdezorientowani Argentyńczycy obudzili się dopiero przy stanie 0:7, lecz chwilę później(2:11) ich trener Sergio Hernandez z powodu dalszej słabej gry swego zespołu wziął przerwę na żądanie. Impuls do odrabiania strat dał Argentynie skutecznym rzutem za trzy Garino.
Następnie wraz z kolegami skutecznie powstrzymywali ataki i ruszali z kontrami. Gdy przewaga Hiszpanii stopniała (10:14), Sergio Scariolo wziął czas. Przed zakończeniem pierwszej kwarty jego podopieczni zwiększyli prowadzenie (13:21), a po końcowej syrenie wygrywali już 14:23.
Druga kwarta nie zmieniła sytuacji boiskowej – Hiszpanie nadal celnie atakowali i szybko zwiększyli przewagę (14:31). Argentyna znów musiała odrabiać coraz większą stratę, aby zachować szansę na końcowe zwycięstwo. Doprowadzili do wyniku 21:31, lecz rywale szybko wrócili z dalekiej podróży. Hiszpanie przy stracie piłki uciekali się do niesportowych zagrań, jak po niesportowym faulu Ribasa, a Albicelestes nacierali dalej. Nie do zatrzymania byli jednak bracia Hernangomez i Ricky Rubio, a pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem La Roja 31:43.
REKLAMA
Reprezentacja Polski w koszykarskim mundialu wystąpiła dopiero drugi raz, po 52 latach przerwy. Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował specjalny serwis.
Powiązany Artykuł
MŚ KOSZYKARZY 2019 - SERWIS SPECJALNY
Zmiana stron nie doprowadziła do przełomu – Hiszpanie zwiększyli prowadzenie (33:47), a trener Hernandez wykorzystał kolejną przerwę. Nie znalazł jednak recepty na zatrzymanie Rubio, który fantastycznie radził sobie w akcjach podkoszowych (33:55). Nadzieję dały Argentyńczykom dwie udane „trójki” (39:55), po których grę przerwał Scariolo. Sytuacja wróciła do normy, ponad dwudziestopunktowe prowadzenie przywrócił Llull (41:62), a kwartę zakończyła jego nieudana indywidualna akcja (47:66).
Argentyńska furia
W ostatniej kwarcie Argentyńczycy starali się jak najszybciej odzyskać piłkę na połowie Hiszpanów, aby akcje ich rywali trwały jak najkrócej, a następnie rzucać z dystansu. Widać było ich wielką determinację i kolejny czas musiał wziąć trener Hiszpanów, aby zatrzymać napierających rywali (54:68). Hiszpania wróciła z dalekiej podróży, na pięć minut przed końcem wciąż wysoko prowadziła (66:78), jednak brawurowo grający przeciwnik uwierzył w niemożliwy z pozoru scenariusz.
La Roja „kradła” kolejne kluczowe sekundy i nie pozwoliła sobie na utratę bezpiecznego, dwucyfrowego prowadzenia. Gdy do końca zostały dwie minuty, znów świetnym wejściem pod kosz popisał się Llull (70:90). Po kolejnej „trójce” Rubio, na trybunach zajętych przez hiszpańskich kibiców zaczęło się świętowanie (72:93). Na ostatnie fragmenty Hernandez wpuścił rezerwowych, a chwilę później spotkanie dobiegło końca. Hiszpanie pewnie wygrali 75:95.
Argentyna - Hiszpania: 75:95 (23:14, 20:17, 23:16, 29:28)
Finał i mecz o 3. miejsce
15 września
Pekin
Mecz o 3. miejsce
Francja - Australia 67:59
Finał
Argentyna - Hiszpania - 75:95
REKLAMA
kp
REKLAMA