Bundesliga: pech Łukasza Piszczka. Polak po niecałym kwadransie musiał zejść z boiska
Mecz Borussii Dortmund z Frieburgiem (2:2) Łukasz Piszczek rozpoczął w wyjściowej jedenastce. Jednak po upływie 14 minut Polak usiadł na murawie i z grymasem bólu na twarzy, trzymał się za prawą nogę. Prawy obrońca opuścił boisko.
2019-10-05, 18:51
- Łukasz Piszczek rozegrał zaledwie 14 minut w meczu 7. kolejki Bundesligi. Polak opuścił boisko z powodu kontuzji
- Borussia Dortmund zremisowała z Freiburgiem 2:2 i zajmuje 7 miejsce w ligowej tabeli
Wszystko wskazuje na to, że Łukasz Piszczek w meczu przeciwko Freiburgowi odnowił kontuzję pachwiny, przez którą pauzował w połowie września. Po dobrym powrocie do gry, gdzie w poprzedniej kolejce Polak zaliczył znakomitą asystę, wydawało się, że Piszczek będzie gotowy na jesienne zmagania, zarówno w Lidze Mistrzów, jak i na krajowym podwórku.
Według najnowszych doniesień Polak mógł również uszkodzić mięsień dwugłowy uda. Sobotni mecz na Schwarzwald-Stadion był pechowy dla Łukasza Piszczka, ale też dla jego kolegów z zespołu.
Borussia Dortmund prowadziła 2:1 z Freiburgiem do 89. minuty i wydawało się, że żółto-czarni zagoszczą w czołówce tabeli. W jednej z ostatnich akcji meczu, Manuel Akanji zaliczył niefortunne trafienie do własnej bramki, co ostatecznie dało piłkarzom BVB jedynie remis. Drużyna z Dortmundu zajmuje 7. miejsce w tabeli, Frieburg jest wiceliderem za plecami Bayernu Monachium.
REKLAMA
REKLAMA