El. Euro 2020. Mocne słowa Kamila Glika. "Były rzeczy, które mnie denerwowały"
Środkowy obrońca reprezentacji Polski, Kamil Glik, mimo wysokiego zwycięstwa z Łotwą, nie ukrywał niezadowolenia. - Były rzeczy, które mnie dzisiaj denerwowały. Nie chciałbym teraz niczego "palnąć" - powiedział dziennikarzom bezpośrednio po spotkaniu.
2019-10-11, 07:36
Posłuchaj
- Reprezentacja Polski zajmuje pierwsze miejsce w grupie eliminacyjnej
- Kolejny mecz Polacy zagrają z Macedonią Północną w niedzielę, 13 października, o 20.45
Powiązany Artykuł
Eliminacje Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY
>>> TERMINARZ I TABELA GRUPY G EL. EURO 2020
Do zapomnienia
- Czy powinniśmy postawić duże piwo Robertowi Lewandowskiemu? Strzelił trzy gole, ale też proszę zauważyć, że ktoś mu te piłki dogrywał. To nie było tak, że Robert sam wywalczył te sytuacje, przedryblował trzech czy czterech rywali. Ktoś mu te piłki dobrze wypracował. Już wcześniej mówiłem dziennikarzom, że przez pierwsze 20-30 minut graliśmy jako drużyna, a później za bardzo pod siebie - dodał piłkarz AS Monaco.
REKLAMA
>>> El. Euro 2020. "Zagraliśmy ekonomicznie, strzeliliśmy trzy bramki"
Kamil Grosicki również był daleki od hurraoptymizmu.
- Wygraliśmy 3:0, mecz ogólnie do zapomnienia. W niedzielę kolejne bardzo ważne starcie, chcemy wygrać, aby przybliżyć się do awansu. Macedonia Północna dzisiaj zwyciężyła i przyjedzie do nas walczyć o wszystko. My tak samo walczymy – chcemy zagrać dobrze i wywalczyć awans. Wracając do spotkania z Łotwą - w przerwie powtarzaliśmy sobie, że koniecznie musimy strzelić trzeciego gola, żeby ten mecz "zamknąć". Pamiętaliśmy spotkanie w Kazachstanie trzy lata temu, gdy prowadziliśmy 2:0, a skończyło się remisem. Na szczęście tutaj wygraliśmy 3:0, a sam mecz, jak powiedziałem, do zapomnienia. Koncentrujemy się już na kolejnym - stwierdził "Grosik".
Krok do celu
Sebastian Szymański, który zaprezentował się z dobrej strony, dostrzegł mankamenty w swojej grze.
REKLAMA
- Jestem zadowolony przede wszystkim z trzech punktów. Od początku spotkania nie unikałem gry, szukałem kolegów z drużyny, zaliczyłem fajne asysty. Ale też nie ma co ukrywać, że w niektórych momentach mogłem zachować się lepiej. Jednak jest wygrana, więc mój pierwszy mecz w podstawowym składzie w kadrze narodowej mogę uznać za udany. Cały czas zbliżamy się do naszego celu, jesteśmy krok bliżej. Zapewne w piątek będzie analiza tego spotkania i będziemy wiedzieć dokładniej, co musimy poprawić przed kolejnym. Jestem trochę obolały po tym spotkaniu, ale czuję się dobrze, bo wygraliśmy - podsumował były pomocnik Legii Warszawa.
O kolejnych wyzwaniach powiedział także pomocnik Grzegorz Krychowiak.
- Teraz przed nami bardzo ważny mecz z Macedonią Północną. Pierwsze spotkanie, wygrane 1:0 u nich, było dla nas trudne. Ciężko się grało, jedyna bramka padła dość szczęśliwie. Było trochę słabych momentów. Ale teraz wiemy, o co gramy i będziemy na to gotowi - zapowiedział gracz Lokomotiwu Moskwa.
>>> MECZ ŁOTWA - POLSKA / RELACJA
REKLAMA
Biało-czerwoni pozostali liderem grupy G w ramach eliminacji Euro 2020. Podopieczni Jerzego Brzęczka mają na swoim koncie 16 punktów, a kolejnym rywalem Polaków będzie Macedonia Płn. Mecz odbędzie się w niedzielę 13 października na PGE Narodowym w Warszawie (godz. 20.45).
grupa G
10 października, czwartek
Ryga: Łotwa - Polska 0:3 (0:2)
Skopje: Macedonia Północna - Słowenia 2:1 (0:0)
Wiedeń: Austria - Izrael 3:1 (1:1)
13 października, niedziela
Lublana: Słowenia - Austria (20.45)
Warszawa: Polska - Macedonia Północna (20.45)
15 października, wtorek
Beer Szewa: Izrael - Łotwa (20.45)
tabela:
1. Polska 7 5 1 1 11-2 16
2. Austria 7 4 1 2 16-7 13
3. Macedonia Płn. 7 3 2 2 10-9 11
4. Słowenia 7 3 2 2 13-7 11
5. Izrael 7 2 2 3 12-14 8
6. Łotwa 7 0 0 7 1-24 0
REKLAMA