Złoty Kask: selekcjoner reaguje na zwolnienia żużlowców. "Wylatują z kadry"
W piątkowym turnieju o Złoty Kask w Gdańsku udziału nie wzięło czterech żużlowców, którzy przedstawili zwolnienia lekarskie. Na absencję Macieja Janowskiego, Maksyma Drabika oraz Piotra i Przemysława Pawlickich zareagował selekcjoner narodowej reprezentacji Marek Cieślak. - Ja tych zawodników nie powołam. Będą mieli rok na przemyślenia - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl.
2019-10-14, 18:50
Posłuchaj
- Nowy termin finału Złotego Kasku wpłynął na frekwencję
- Selekcjoner Marek Cieślak zareagował na absencję czterech żużlowców
Początkowo finał Złotego Kasku miał odbyć się w Pile 20 kwietnia. Zawodnicy zaprotestowali jednak wówczas przeciwko źle przygotowanemu torowi i odmówili jazdy. Wobec tego zawody przeniesiono na 11 października. W pierwotnym terminie turniej miał być polską eliminacją do cyklu Grand Prix Challenge, co w październiku, z oczywistym względów, nie wchodziło w grę. Jak się okazało, niektórzy zawodnicy zdecydowali się zrezygnować z udziału w zawodach, przysyłając zwolnienia lekarskie.
Czterech "chorych"
Na torze w Gdańsku nie pojawili się Janowski, Drabik oraz bracia Pawliccy. Janowski i Drabik nie pojechali także w meczu Polski z Resztą Świata, na który byli powołani. Dodatkowe kontrowersje wzbudził fakt, że Janowski w trakcie trwania zawodów w Gdańsku wrzucił na swoje konto w mediach społecznościowych zdjęcia z eventu BMW Experience Racing.
Wyświetl ten post na Instagramie.#bmwdrivingexperiencepl was amazing ⚡️⚡️ thanks to #BMW @slawomirsaniewski
Kary się posypią?
Spodziewano się, że zawodnicy zostaną ukarani przez Polski Związek Motorowy brakiem powołań na przyszłoroczny turniej Speedway of Nations (nieoficjalne mistrzostwa świata par - przyp. red.) oraz mecze towarzyskie kadry.
REKLAMA
- Kadrowicz, jak każdy człowiek, ma prawo zachorować. Są jednak pewne granice - powiedział selekcjoner Marek Cieślak w rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl, który odniósł się też do sytuacji z Janowskim. - Maciek na pewno będzie się musiał z tego wytłumaczyć - zapewnił.
Marek Cieślak przyznał też, że nie zamierza powoływać wspomnianej czwórki na przyszłoroczne zawody z udziałem reprezentacji.
- Niedługo nowa kadra zostanie powołana i tych czterech, którzy wysłali zwolnienia w tej kadrze, nie będzie. Może im to będzie odpowiadać - przyznał.
REKLAMA
Zmarzlik wzorem
Selekcjoner zapewnił też, że czwórka zainteresowanych powinna wzorować się na aktualnym indywidualnym mistrzu świata Bartoszu Zmarzliku.
- Dla nich Bartek jest przykładem do naśladowania, ale oni nie będą go naśladować. On jest z boku, oni tworzą swoją paczkę. Bartek jest obowiązkowy, rodzinny, pracowity - zaznaczył.
Wydaje się więc, że w przyszłym sezonie liderami polskiej reprezentacji będą Zmarzlik i Patryk Dudek.
REKLAMA
pm
REKLAMA