Mistrz świata i były... księgowy ratunkiem polskich bobslei? Ekstremalny zjazd biało-czerwonych

2019-11-15, 11:00

Mistrz świata i były... księgowy ratunkiem polskich bobslei? Ekstremalny zjazd biało-czerwonych
Polscy bobsleiści . Foto: print screen/Facebook/IBSF/@IBSFsliding

Polska kadra bobsleistów wciąż zmaga się z problemami przed rozpoczęciem sezonu Pucharu Świata. Ostatnio trenerem biało-czerwonych został mistrz świata i wicemistrz olimpijski Niemiec Rudi Lochner, jednak szkoleniowiec... nie pojawił się na pierwszym zgrupowaniu reprezentacji w Wintenbergu. Kryzys w reprezentacji zaczyna przybierać na sile.   

Posłuchaj

10.11.19 Magazyn sportowy PR24
+
Dodaj do playlisty
  • Lochner to mistrz świata z 1991 roku oraz srebrny medalista Zimowych Igrzysk Olimpijskich z Albertville (1992)
  • Pierwsze zgrupowania i starty biało-czerwonych z nowym trenerem odbędą się w Winterbergu i Lillehammer
  • Pierwsze zawody PŚ zaplanowane są w Stanach Zjednoczonych 

Brak sprzętu, brak trenera 

Już na początku nowego sezonu polscy bobsleiści stracili dotychczasowego trenera Łotysza Janisa Minnisa, który zrezygnował w jednym z najważniejszych momentów dla kadry. Jednym z głównych powodów takiej decyzji były kłopoty finansowe, które starał się rozwiązać Polski Związek Bobslei i Skeletonu, jednak ostatecznie skończyło się na odejściu Minnisa. 

- Związek próbował znaleźć środki finansowe, żeby utrzymać zespół. Przez krótki czas to działało, ale przestało. Ostatecznie zabrakło pieniędzy na stabilne wsparcie chłopaków. Tak samo musimy zrozumieć to, że jest to sport, gdzie dużą rolę odgrywa sprzęt. Jeśli nie masz środków finansowych na zakup nowego bobsleja i wymianę go przynajmniej raz na dwa lata, to robisz krok w tył w porównaniu do innych - mówił były trener polskiej kadry w rozmowie ze Sportswinter.pl. 

Powiązany Artykuł

Bobsleje 1200F.jpg
Mateusz Luty: celem są mistrzostwa świata [TYLKO U NAS]

"Nie będziemy się szarpać i próbować i za wszelką ceną dojść do założeń"

Mateusz Luty, jeden z reprezentantów Polski oraz czterokrotny uczestnik mistrzostw świata ze spokojem podchodzi do wyboru nowego trenera kadry. 

- Wszystko stoi pod znakiem zapytania, jeszcze nie wiemy, jak będzie wyglądała nasza współpraca i sezon. Czy jesteśmy w stanie spełnić założenia, czy są one realne? Sama informacja (przyp. red. o wyborze trenera) jest dobra. Trudno jednak mówić o uldze. To wiele zmienia, ale jest bardzo późno i musimy zacząć musimy zacząć jeździć na torze. Tygodniowe zgrupowanie w Winterbergu powinno wiele nam powiedzieć, dostarczyć wiele informacji, pokazać w jakim jesteśmy miejscu i czy jesteśmy w stanie coś osiągnąć w tym sezonie. Jako zawodnicy nie ukrywamy jednak, że jeżeli zauważymy, że nic z tego nie będzie wychodziło, to nie będziemy chcieli się szarpać i próbować i za wszelką ceną dojść do założeń. To, co osiągnęliśmy w zeszłym roku trudno będzie powtórzyć - podkreślił polski bobsleista na antenie Polskiego Radia 24. 

- Pewne jest, że nie zaczynamy sezonu od Pucharu Świata, a naszym celem będą Mistrzostwa Świata - dodał Luty. 

Co ciekawe Rudi Lochner, który został mianowany na nowego trenera reprezentacji Polski w ostatnim czasie nie miał za wiele wspólnego ze sportem, gdyż był... księgowym. W przeszłości jednak został mistrzem świata w dwójce w 1991 roku podczas zawodów w Altenberg, z kolei rok później podczas igrzysk olimpijskich wywalczył srebrny medal w dwójce. 

Zjazd trwa 

W niemieckim Winterbergu rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji, ale bez... Lochnera. Ponadto sprzęt jaki zastali kadrowicze jest w kiepskim stanie, co znacznie komplikuje całą sytuację i przygotowania. 

Powiązany Artykuł

Kukuczka_artykolowka.jpg
30 LAT TEMU ZGINĄŁ JERZY KUKUCZKA - ZOBACZ SERWIS SPECJALNY

- Nie było też wszystkich butów i kasków, a te, które zostały, były stęchłe. Jak przyjechaliśmy w poniedziałek na miejsce, zastanawiałem się, czy nic nam nie grozi, gdy wsiądziemy do bobów. Czy cały jest chociażby układ sterowania? Skąd to wiedzieć, jeśli nie ma z nami mechanika? - mówi Mateusz Luty w rozmowie z Przeglądem Sportowym. 

"
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Mateusz Luty (@m.luty)

- Wyglądamy jak żałosna zbieranina amatorów. Jest nam wstyd. Start sezonu wisi na włosku, cudem utrzymuję tu chłopaków. Mamy tego dosyć, bo wkładamy serce w bobsleje, a jesteśmy traktowani poniżej godności - dodał Luty na łamach PS. 

Według ostatnich informacji wybór Lochnera nie został jeszcze zaakceptowany przez  Ministerstwo Sportu i Turystyki. Spekuluje się również, że Niemiec po prostu nie podpisał jeszcze kontraktu z PZBiS. Cała procedura może trochę potrwać, co również nie polepsza atmosfery wśród biało-czerwonych. 

Inauguracja Pucharu Świata bobsleistów odbędzie się 7 grudnia w Lake Placid.

(mb)/PolskieRadio24.pl/Sportswinter.pl/Przegląd Sportowy  

Polecane

Wróć do strony głównej