PŚ w skokach. Polacy potrzebują czasu? Małysz: w Klingenthal przekonamy się, na co rzeczywiście nas stać
- Nie ujmuję niczego zwycięzcy, bo Stefan Kraft skakał fantastycznie, ale niektóre sytuacje były loteryjne. Nam tym razem szczęścia zabrakło, wyniki Polaków poniżej oczekiwań i możliwości - napisał na Facebooku Adam Małysz, który podsumował niedzielny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Niżnym Tagile. Podobnie jak w ostatnich latach żadnemu z Polaków nie udało się wygrać zawodów w Rosji.
2019-12-09, 16:29
- W pierwszych zawodach rozgrywanych w Rosji zwyciężył Japończyk Yukiya Sato
- Tytułu broni Japończyk Ryoyu Kobayashi
- Kolejne zawody odbędą się w dniach 14-15 grudnia w niemieckim Klingenthal
>>> TERMINARZ PŚ W SEZONIE 2019/2020
W sezonie 2019/2020 skoczkowie rywalizują w 41. edycji Pucharu Świata. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na skoczniach.
Powiązany Artykuł
PŚ W SKOKACH NARCIARSKICH 2019/2020 - SERWIS SPECJALNY
Biało-czerwoni nie odczarowali Niżnego Tagiłu, a tym razem żaden z podopiecznych Michala Doleżala nie stanął na podium. W przeszłości ta sztuka udawała się Piotrowi Żyle, ale teraz Polacy byli daleko poza "pudłem". W sobotę na skoczni Aist triumfował Japończyk Yukiya Sato, z kolei w niedzielę najlepszy był Austriak Stefan Kraft.
W drugim dniu zawodów PŚ w Rosji, najlepszy z Polaków - Kamil Stoch zajął dopiero 15. miejsce. Adam Małysz przyznał, że w Niżnym Tagile zawody były dość loteryjne, ze względu na trudne warunki atmosferyczne.
REKLAMA
- Za nami kolejny dziwny konkurs, w którym równie ważne, co umiejętności, było szczęście. Nie ujmuję niczego zwycięzcy, bo Stefan Kraft skakał fantastycznie, ale niektóre sytuacje były loteryjne. Nam tym razem szczęścia zabrakło, wyniki Polaków poniżej oczekiwań i możliwości. Cóż, trzeba wyciągnąć co się da pozytywnego z weekendu w Niżnym Tagile i z optymizmem pojechać na następne zawody. Mam nadzieję, że na doskonale znanej skoczni w Klingenthal konkursy będą bardziej sprawiedliwe i przekonamy się, na co rzeczywiście stać naszych reprezentantów - napisał na Facebooku Adam Małysz, dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.
>>> Czytaj więcej: Stefan Kraft wygrywa w Niżnym Tagile. Polacy daleko od podium
Kolejne zawody PŚ odbędą się w niemieckim Klingenthal, gdzie zaplanowano rywalizację drużynową, a dzień później indywidualną. W Niemczech wystąpi siedmiu Polaków: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot, Stefan Hula, Jakub Wolny i Klemens Murańka.
REKLAMA
>>> Czytaj więcej: PŚ w Klingenthal zagrożony? Kierowca zakłócił przygotowania
(mb)/Facebook/Adam Małysz
REKLAMA