Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Jacek Nawrocki ma nerwy ze stali. Zuzanna Górecka asem w rękawie
- Byłam na to gotowa. Miałam po prostu pokazać to, co umiem najlepiej i wydaje mi się, że mi się to udało - stwierdziła Zuzanna Górecka po meczu z Bułgarią. Polka pojawiła się na boisku w pierwszym spotkaniu reprezentacji Polski podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Tokio w trudnym momencie.
2020-01-08, 16:05
- Polskie siatkarki w pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Tokio pokonały 3:1 Bułgarię
- Trener Jacek Nawrocki. po meczu otwarcia, cieszył się przede wszystkim ze zwycięstwa
- Pierwsze mecze są trudne dla wszystkich, a do tego w hali w Apeldoorn nie gra się łatwo - powiedział Jacek Nawrocki, selekcjoner polskich siatkarek, po zwycięstwie drużyny z Bułgarią
Powiązany Artykuł
Tokio 2020: siatkarki grają o awans na igrzyska [TERMINARZ]
Biało-czerwone przegrały pierwszego seta, potem weszły na inny poziom, ale grały nierówno, falami. Były momenty, że dominowały na parkiecie, lecz też łatwo traciły wiele punktów z rzędu. W czwartym secie prowadziły już 14:8, ale niewiele brakowało, by Bułgarki doprowadziły do tie-breaka.
Odważną decyzję szkoleniowiec biało-czerwonych podjął przy stanie 18:18. Nawrocki postawił na młodziutką, rocznik 2000, Zuzannę Górecką. Przyjmująca weszła na boisko niczym doświadczona zawodniczka i bez mrugnięcia okiem wykonała powierzone przez trenera zadanie. Rywalki miały ochotę "ustrzelić" Polkę zagrywką, ale ta była na to przygotowana.
- Jestem zawodniczką, która ma pomagać w przyjęciu, więc liczyłam się z tego typu zmianą, w takim momencie. Byłam na to gotowa. Miałam po prostu pokazać, to co umiem najlepiej i wydaje mi się, że mi się to udało - stwierdziła Górecka.
REKLAMA
Przyjmująca reprezentacji siatkarek jeszcze niedawno występowała w Legionovii. W 2019 roku podpisała kontrakt z najlepsza drużyna Ligi Mistrzyń, włoską Novarą. Nie jest jeszcze podstawową zawodniczką, ale Polka już bardzo dużo nauczyła się w nowym klubie, a trener kadry wykorzystał umiejętności młodej zawodniczki.
Stysiak ważnym ogniwem
Trener Nawrocki był też pełen uznania dla Magdaleny Stysiak, która szybko musiała się przestawić z pozycji atakującej, na której występuje w swoim klubie Savino Del Bene Scandicci, na przyjęcie.
- Magda nie ma łatwo, ta zmiana pozycji gdzieś polaryzuje na cały zespół. Uważam, że dziewczyny pomogły jej doskonale i w przyjęciu, i też Aśka (Wołosz) wielokrotnie podwyższyła piłkę, żeby Magdzie było łatwiej. Cieszę się, że tak wiele dała drużynie i pomogła w odniesieniu zwycięstwa - ocenił.
Polki w środę mają dzień przerwy. Kolejny mecz zagrają w czwartek. Biało-czerwone o 19.30 zmierzą się z Holandią.
- Polska ma szansę na czwarte igrzyska olimpijskie w historii swojej żeńskiej reprezentacji, po 1964, 1968 i 2008. W dwóch pierwszych swoich występach Polki zdobyły brązowe medale.
- W Igrzyskach Olimpijskich 2008 w Pekinie Polki były dziewiąte (ex aequo z Kazachstanem). Na igrzyska zakwalifikowały się przez Światowy Turniej Kwalifikacyjny.
- Polska wzięła udział w czterech ostatnich europejskich kwalifikacjach do IO. Finałowe mecze w 2008 i 2012 roku przegrała kolejno z Rosją i Turcją.
- Swoją grupę Interkontynentalnego Turnieju Kwalifikacyjnego 2019 Polki zakończyły z drugą lokatą, za zwycięską Serbią.
- Polska dwukrotnie pokonała Holandię wynikiem 3-1 w Europejskich Turniejach Kwalifikacyjnych do IO 2008 i 2012.
- Z Bułgarią Polki spotkały się w zeszłorocznej Siatkarskiej Lidze Narodów. Wygrały ten mecz 3:1.
ah
REKLAMA
REKLAMA