Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Polskie siatkarki znają swoją wartość. "Nie jesteśmy już zespołem do bicia"

Reprezentacja Holandii, jeden z faworytów rozgrywanego w Apeldoorn turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Tokio, będzie w czwartek kolejnym rywalem polskich siatkarek. Gospodynie zawodów mają już dwie wygrane na koncie i zapewniły sobie awans do półfinału.

2020-01-09, 15:02

Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Polskie siatkarki znają swoją wartość. "Nie jesteśmy już zespołem do bicia"
Polskie siatkarki w meczu z Bułgarkami . Foto: twitter.com/FIVBVolleyball screen

Podopieczne Giovanniego Caprary zwyciężyły bez straty seta Azerbejdżan oraz Bułgarię i zagrają w sobotnim półfinale. Zwycięstwo nad biało-czerwonymi zagwarantuje im pierwsze miejsce w grupie. Polki, które na inaugurację pokonały Bułgarię 3:1, w środę odpoczywały.

Powiązany Artykuł

niderlandy siatkówka 1200 f.jpg
Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020: zwycięstwo i awans czwartkowych rywalek Polek

Przyjmująca Natalia Mędrzyk nie ukrywa, że jej drużynę czeka znacznie trudniejsza przeprawa niż w pierwszym spotkaniu.

- To zespół, który praktycznie nie ma słabych punktów. Jest dobry w ataku, w obronie, natomiast w przyjęciu również prezentuje się solidnie, choć to czasami zależy od tego, które zawodniczki są na boisku. Żywiołowa drużyna, a do tego grająca u siebie, więc publika będzie jej pomagać. A my musimy zdecydowanie więcej pokazać niż przeciwko Bułgarii - oceniła.

Holenderki w ostatnich mistrzostwach Starego Kontynentu nie awansowały do półfinału i zostały sklasyfikowane na piątym miejscu. Po tej imprezie podziękowano za pracę dotychczasowemu szkoleniowcowi Jamie Morrisonowi i obowiązki selekcjonera powierzono Caprarze. Przed Włochem władze niderlandzkiej federacji postawiły jasny cel - awans na igrzyska olimpijskie.

Kilka polskich zawodniczek po drugiej stronie siatki spotka swoje koleżanki z klubu. Joanna Wołosz występuje razem z Robin De Kruijf w Imoco Volley Conegliano, a Magdalena Stysiak i Agnieszka Kąkolewska grają w innym włoskim zespole - Savino Del Bene Scandicci z Lonneke Sloetjes.

- Wiem, że każdego przeciwnika trzeba szanować, ale każde doświadczenie jest bardzo pomocne. Teraz po prostu wychodzę na boisko i czuję się pewnie. Wiadomo, że czasem coś się nie uda, ale kiedy mam za sobą mecze z Brazylijkami czy Serbkami, które niedawno oglądałam tylko w telewizji, jest to niesamowita sprawa móc się z nimi konfrontować, ale też uczyć wielu rzeczy - powiedziała Stysiak w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

REKLAMA

-Po minionym sezonie nie jesteśmy już zespołem do bicia i wiem, że sporo ekip się nas obawia. Kiedyś przed meczami z Polską przeciwniczki mogły myśleć: "OK, jakoś to będzie". Dziś każdy się na nas szykuje i dokładnie rozpisuje taktykę, bo pokazałyśmy, na jak wiele nas stać - dodała przyjmująca kadry. 

Obie reprezentacje spotkały się w maju ubiegłego roku podczas ostatniej edycji Ligi Narodów. Spotkanie rozegrano w... Apeldoorn, a zakończyło się wygraną podopiecznych Jacka Nawrockiego 3:1.

Początek meczu Polski z Niderlandami o godz 19.30.

wyniki:
grupa A:
Holandia – Bułgaria 3:0 (25:19, 25:19, 26:24)
tabela
m pkt sety
1. Holandia 2 6 6-0
2. Polska 1 3 3-1
3. Azerbejdżan 1 0 0-3
3. Bułgaria 2 0 1-6

grupa B:
Turcja – Chorwacja 3:1 (26:28, 25:12, 25:20, 25:21)
Niemcy – Belgia 3:1 (33:31, 26:24, 24:26, 25:22)
tabela
m pkt sety
1. Niemcy 2 6 6-2
2. Turcja 2 3 4-4
3. Belgia 1 0 1-3
4. Chorwacja 1 0 1-3

program czwartkowych spotkań:
grupa B: Belgia – Chorwacja (13.00)
grupa A: Bułgaria – Azerbejdżan (16.00)
grupa A: Holandia – Polska (19.30)

REKLAMA

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej