Kwalifikacje olimpijskie siatkarek 2020: tak gra Magdalena Stysiak. Niewiarygodna obrona i zaskakująca decyzja arbitra [WIDEO]
Kapitalna obrona Magdy Stysiak w meczu z Turcją zachwyca i boli. Polki przegrały (2:3) w półfinale turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk i straciły szansę na występ w Tokio.
2020-01-12, 13:39
Posłuchaj
- Polskie siatkarki nie wystąpią w igrzyskach olimpijskich w Tokio. W półfinale kontynentalnego turnieju kwalifikacyjnego w niderlandzkim Apeldoorn przegrały z Turcją 2:3 (25:19, 18:25, 25:23, 31:33, 11:15)
- Pojedynek Polek z Turczynkami określano mianem rewanżu za półfinał ostatnich mistrzostw Europy, kiedy to podopieczne Giovanniego Guidettiego w Ankarze wygrały 3:1
- Wicemistrzynie Starego Kontynentu znów okazały się lepsze, wygrywając po dramatycznym pojedynku 3:2. Polskim siatkarkom to spotkanie będzie jednak długo śniło się po nocach, bowiem w czwartej partii nie wykorzystały pięciu meczboli
Polki mimo przegranej rozegrały bardzo dobry mecz, a kapitalną akcję pokazała Magdalena Stysiak.
W czwartym secie (biało-czerwone prowadziły w setach 2:1), przy stanie 7:7. Stysiak ruszyła ofiarnie do odbitej przez koleżankę piłki, zdołała dosięgnąć ją nogą i przebiła ją na stronę rywalek, które kontynuowały grę, jednak arbiter Fabrice Collados przerwał akcję z niezrozumiałych powodów. Po chwili przeprosił zawodniczki i akcja została powtórzona.
Kapitalna obrona poszła na marne, ale efektowne zagranie Stysiak pozostanie w pamięci kibiców, ekspertów oraz trenera.
REKLAMA
- O naszej porażce zadecydowały szczegóły, trochę szczęścia, pojedyncze techniczne odbicia. Dzisiaj dziewczyny zrobiły, co mogły, zbliżyły się do maksymalnego poziomu swoich możliwości. Turczynki są bardziej dojrzałym zespołem, jeśli chodzi o walkę w takich turniejach. Możemy analizować i rozbierać pewne sytuacje na czynniki pierwsze, ale to jest siatkówka. Gdzieś piłka odbija się trzy centymetry w jedną stronę i jest zupełnie inny odbiór tego, co się działo na boisku. Graliśmy z dużą determinacją w ataku, a wybory były bardzo dobre. Gdzieś zabrakło nam kilku odbić przy piłkach sytuacyjnych i chyba to jedyna rzecz, do której mógłbym się przyczepić - powiedział po meczu Nawrocki.
Polskie siatkarki po raz ostatni wystąpiły na igrzyskach w 2008 roku w Pekinie. Zespół prowadzony przez Marco Bonittę nie awansował do półfinału i zajął miejsca 9-10.
W finale turnieju w Apeldoorn Turczynki zmierzą się z Niemkami, które pokonały w półfinale Holandię 3:0. Tylko zwycięzca finału wystąpi w Tokio.
(ah)
REKLAMA
REKLAMA