Skoki narciarskie: złotousty, nieobliczalny i nieokiełznany. Piotr Żyła obchodzi 33. urodziny

2020-01-16, 12:18

Skoki narciarskie: złotousty, nieobliczalny i nieokiełznany. Piotr Żyła obchodzi 33. urodziny
Piotr Żyła. Foto: Wikimedia Commons / Ailura, CC BY-SA 3.0

Choć Piotr Żyła kończy w czwartek 33 lata, niewiele wskazuje na to, by z dnia na dzień stracił łatkę najbarwniejszego z polskich skoczków. Drużynowy mistrz świata z Lahti z 2017 roku pozostaje uwielbianym przez kibiców lekkoduchem.

W sezonie 2019/2020 skoczkowie rywalizują w 41. edycji Pucharu Świata. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na skoczniach.  

Powiązany Artykuł

skoki baner 1200x660.jpg
PŚ W SKOKACH NARCIARSKICH 2019/2020 - SERWIS SPECJALNY

Trudno spodziewać się, by Piotr Żyła hucznie świętował swoje urodziny - już w piątkowe popołudnie w niemieckim Titisee-Neustadt odbędą się kwalifikacje do kolejnego konkursu Pucharu Świata.

Polski skoczek w obecnym sezonie startuje ze zmiennym szczęściem. Jego występ przed własną publicznością podczas zawodów w Wiśle zakończył się groźnym upadkiem, który jednak obył się bez większych konsekwencji.

>>> TERMINARZ PŚ W SEZONIE 2019/2020

W jednej chwili na skoczni im. Adama Małysza zapanowała cisza. Tysiące kibiców wstrzymało oddech, bo wypadek wyglądał bardzo dramatycznie. Żyła długo nie podnosił się, a jak już to zrobił, fani narciarstwa zobaczyli jego zakrwawioną twarz.

 - Nie będę się bał, jak siądę na belce. Idziesz, siadasz i skaczesz, nie ma problemu - mówił Piotr Żyła po tych wydarzeniach. Jak najbardziej w swoim stylu, charakterystycznym, takim, do jakiego mogliśmy przyzwyczaić się przez lata występów.

Żyła, obecnie 13. w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, długo czeka na większy sukces. Po raz ostatni razem z kolegami sięgał po mistrzostwo świata w Lahti w 2017 roku, gdzie biało-czerwoni wygrali konkurs drużynowy. Dwa dni przed tym złotem zdobył brąz w konkursie indywidualnym. W swojej kolekcji ma też brązowe medale MŚ z lat 2013 i 2015

W Pucharze Świata musimy sięgnąć pamięcią jeszcze dalej - aż do 2013 roku, kiedy ex aequo z Gregorem Schlierenzauerem zwyciężał w Oslo. W Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2016/17 zajął drugie miejsce, wyprzedził go jedynie bezkonkurencyjny Kamil Stoch.

Urodzony 16 stycznia 1987 roku w Cieszynie skoczek nie zawdzięcza jednak swojej popularności ogromnym sukcesom czy trwającej przez lata formie. Wśród biało-czerwonych obecnie lepiej skaczą Dawid Kubacki i Kamil Stoch, którzy także mogą pochwalić się większymi osiągnięciami. Żyła wdarł się do serc kibiców w inny sposób - swoimi wypowiedziami, szczerym i bezpośrednim sposobem bycia. Można być pewnym, że praktycznie każdy wywiad z właśnie tym skoczkiem może skutkować wysypem internetowych memów.

 Źródło: TVP

- Po prostu se siadłem na belkę, wykładałem się jak umiem i w sumie resztę... w sumie resztę... nie pamiętam. No fajnie było... - próbował wyjaśnić swoją postawę na jednym z konkursów. Innym razem w wywiadzie padło słynne już "no po prostu ruszyłem z belki, garbik, fajeczka, no i leciało!". 

Rozbrajająca bezpośredniość, prostolinijność i wrodzony optymizm to mieszanka, którą pokochali kibice. Czy popularnego "Wiewióra" będzie jeszcze stać na to, by sięgać po trofea? Miejmy taką nadzieję.

PolskieRadio24.pl 

Polecane

Wróć do strony głównej