Ekstraklasa: Radosław Majecki opuścił zgrupowanie. Pobije transferowy rekord Ekstraklasy
Radosław Majecki opuścił zgrupowanie Legii Warszawa w tureckim Belek i udał się na testy medyczne do nowego klubu, którym będzie AS Monaco - poinformował Piotr Koźmiński. Według informacji dziennikarza "Super Expressu", transfer młodego bramkarza stołecznego klubu ustanowi nowy rekord Ekstraklasy.
2020-01-27, 11:55
- Legia Warszawa jest wiceliderem Ekstraklasy
- Wicemistrz Polski w najbliższych dniach ma potwierdzić transfer Jarosława Niezgody
Legia może w tym okienku transferowym zarobić na swoich graczach naprawdę duże pieniądze. Obecnie na testach w klubie Portland Timbers przebywa Jarosław Niezgoda. Napastnik, który w 18 meczach w tym sezonie 14 razy wpisał się na listę strzelców, ma na dniach podpisać kontrakt, a na konto wicemistrza Polski wpłyną niecałe 4 miliony euro.
Dopuszczano możliwość, że piłkarz rozstanie się z klubem zimą, chętnych do jego pozyskania było kilka klubów, donoszono między innymi o kierunku tureckim, ale porozumienie się z Portland Timbers wydaje się być już kwestią formalności.
Niezgoda nie będzie jednak ostatnim graczem, który opuści stołeczny klub.
W bramce wicemistrza Polski od początku sezonu świetnie spisuje się Radosław Majecki. 20-latek mimo młodego wieku imponuje spokojem i pewnością siebie. Jego umiejętności docenił także Jerzy Brzęczek, który zaczął powoływać go do dorosłej reprezentacji.
Majecki skorzystał na zaufaniu, którym obdarzył go Portugalczyk Sa Pinto - to on jako pierwszy odważnie na niego postawił. Jesienią 2018 roku Majecki stał się podstawowym bramkarzem "Wojskowych". Pozycję wywalczył sobie świetną postawą w meczu Pucharu Polski z Piastem Gliwice, kiedy w serii rzutów karnych obronił strzał Urosa Koruna.
Od tamtego momentu bramkarz, który doświadczenie zbierał wcześniej na wypożyczeniu w Stali Mielec, jeśli tylko jest zdrowy, gra w wyjściowym składzie. W eliminacjach Ligi Europy pobił klubowy rekord minut bez wpuszczonego gola.
Od czasów Łukasza Fabiańskiego podstawowym golkiperem klubu z Łazienkowskiej nie był tak młody golkiper. Majecki z dobrej strony pokazał się też na arenie międzynarodowej, chociaż jak na razie tylko w rywalizacji dwudziestolatków. Gdyby nie jego efektowne parady i spokój w interwencjach biało-czerwoni mogliby nawet nie wyjść z grupy podczas tegorocznych mistrzostw świata.
Według Piotra Koźmińskiego z "Super Expressu", Majecki wyjechał z tureckiego Belek, gdzie Legia przebywa na zgrupowaniu.
Bramkarz podpisze kontrakt z francuskim AS Monaco, w którym gra Kamil Glik. Według informacji Koźmińskiego, klub z Ligue 1 pobije transferowy rekord Ekstraklasy, płacąc 7 milionów euro i przyszły bonus, którym ma być 10% od kolejnego transferu.
Jak dotąd polskim klubem, który zarobił najwięcej na sprzedaży swojego gracza, był Lech Poznań. W lipcu 2017 roku Southampton zdecydowało się zapłacić za Jana Bednarka 6 milionów euro.
Dla Legii ważne będzie też to, że po ewentualnym podpisaniu umowy Majecki dokończy sezon w Ekstraklasie. Po wypożyczeniu wróci do nowego klubu latem i rozpocznie walkę o miejsce w składzie.
ps