Zmarzlik, Kubacki, Świątek. Poznaliśmy laureatów plebiscytu Nagrody Sportowe Polskiego Radia

Polskie Radio po raz trzeci przyznało nagrody w plebiscycie Nagrody Sportowe. Podczas uroczystej gali w Studiu im. Agnieszki Osieckiej poznaliśmy nazwiska laureatów w czterech kategoriach, w tym Najlepszego Sportowca i Wydarzenie Sportowe Roku 2019 roku.  

2020-02-06, 20:04

Zmarzlik, Kubacki, Świątek. Poznaliśmy laureatów plebiscytu Nagrody Sportowe Polskiego Radia
Nagrodzeni i goście podczas gali . Foto: Cezary Piwowarski/Polskie Radio

Posłuchaj

Bartosz Zmarzlik "Sportowcem roku 2019" w plebiscycie Polskiego Radia. Relacja Witolda Banacha (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Wyniki plebiscytu, w którym aktywnie uczestniczyli słuchacze Polskiego Radia poznaliśmy w czwartkowy wieczór podczas gali prowadzonej przez Michała Olszańskiego w trójkowym studiu przy ul. Myśliwieckiej w Warszawie
  • Organizatorem wydarzenia był Zarząd Polskiego Radia oraz Redakcje Sportowe Jedynki, Trójki, Czwórki
  • Patronat nad wydarzeniem objęło Ministerstwo Sportu i Turystyki

Słuchacze oddawali głosy na Wydarzenie Sportowe Roku wybierając je spośród 10 sportowych wydarzeń nominowanych przez Redakcję Sportową Jedynki oraz Sportowca Roku - wybierano spośród 10 nominacji, które przedstawiła Redakcja Sportowa Trójki. Kapituła w składzie: Michał Olszański szef kapituły,  byli sportowcy: Iwona Guzowska i Maciej Szczęsny oraz prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, Tomasz Kowalczewski, dyrektor Programu 3 oraz Hanna Dołęgowska, dyrektor Programu 4 wybrała laureatów w pozostałych dwóch kategoriach - Nadzieja Polskiego Sportu oraz e-Sport. 

Wydarzenie Sportowe 2019 roku: Dawid Kubacki mistrzem świata 


Sportowiec roku: Bartosz Zmarzlik      

REKLAMA


Kapituła oraz Redakcja Czwórki wyróżniła Intel Extreme Masters Katowice 2019 jako wydarzenie w kategorii e-Sport  

REKLAMA

Nadzieją Polskiego Sportu została Iga Świątek - tę nagrodę dla wyróżniającego się młodego sportowca kapituła przyznała we współpracy z Redakcją Sportową Trójki.

REPORTAŻ Z GALI NAGRODY SPORTOWE POLSKIEGO RADIA 2019

REKLAMA

Bartosz Zmarzlik w 2019 roku został indywidualnym mistrzem świata w jeździe na żużlu. Gorzowianin zapewnił sobie tytuł, podczas kończącego sezon Grand Prix Polski w Toruniu. 24-letni żużlowiec o tytuł walczył przez cały sezon, stoczył zacięty pojedynek z Duńczykiem Leonem Madsenem i Rosjaninem Emilem Sajfutdinowem. Przed zawodami w Toruniu Polak wyprzedzał Sajfutdinowa o siedem, a Madsena o dziewięć punktów. O ostatecznym triumfie zdecydowała więc końcówka.

Trzeci w historii

Zmarzlik jest trzecim w historii polskim żużlowcem, który sięgnął po tytuł najlepszego na świecie. Wcześniej dokonali tego Jerzy Szczakiel w 1973 roku i Tomasz Gollob w 2010 roku.

Gorzowianin od lat uchodził za największy talent polskiego speedwaya. Przed czterema laty został indywidualnym mistrzem świata juniorów. W 2016 roku w swoim pierwszym sezonie w cyklu Grand Prix sięgnął po brąz. Dwa lata później musiał uznać wyższość jedynie Brytyjczyka Taia Woffindena.

Kibice, którzy zastanawiali się, kiedy dołoży do kolekcji tytuł mistrza świata, dostali swoją odpowiedź.

REKLAMA

- Zaczęło się od tego, że zobaczył ulotkę o "pokazówce" Pana Bogusia Nowaka z miniżużlem i on chce to zobaczyć. Pojechaliśmy z dziadkiem i Bartek powiedział: jak to możliwe, że tacy mali jeżdżą? Ja bym też chciał spróbować - powiedział o początkach przygody z żużlem Paweł Zmarzlik, ojciec mistrza świata.

Z 27. miejsca po złoto 

To był triumf, którego nie spodziewał się nikt, łącznie z zajmującym 27. miejsce po pierwszej serii późniejszym mistrzem.

Konkurs rozgrywano w fatalnych warunkach, które pogarszały się z minuty na minutę. Oprócz silnego wiatru problemem były opady deszczu i śniegu, które zamarzały na torach najazdowych i wpływały na niskie prędkości na progu.

REKLAMA

Najlepsi skoczkowie w zdecydowanej większości nie radzili sobie z mocnymi podmuchami wiatru w plecy. Wyjątkami byli Kobayashi, Geiger i Peier, którzy zajmowali na półmetku, odpowiednio, pierwsze, drugie i czwarte miejsce. W czołówce byli też tacy zawodnicy jak Ziga Jelar czy Filip Sakala, których na co dzień próżno szukać na wysokich pozycjach w Pucharze Świata...

Polacy? Dawid Kubacki ledwo wszedł do drugiej serii, zajmując 27. miejsce. Dwie pozycje niżej klasyfikowano Stefana Hulę. Najlepszy z biało-czerwonych Kamil Stoch (skakał w najgorszych warunkach atmosferycznych) na półmetku był osiemnasty, a Piotr Żyła odpadł z rywalizacji już po oddaniu pierwszego skoku. Zdobycie medalu przez któregokolwiek z reprezentantów Polski należało traktować w kategoriach cudu.

I taki cud, w połączeniu z loterią jeszcze większą niż ta w pierwszej serii, nastąpił. Tym razem to biało-czerwoni mieli więcej szczęścia do warunków i znakomicie je wykorzystali. Kubacki popisał się kapitalnym skokiem na odległość 104,5 m i już do końca konkursu obserwował w miejscu przeznaczonym dla lidera, jak kolejni zawodnicy nie są w stanie go wyprzedzić. Blisko był Stoch (101,5 m), ale ostatecznie przegrał o 2,8 pkt. Kiedy na górze skoczni pozostała ostatnia dziesiątka, a Polacy wciąż utrzymywali się na podwójnym prowadzeniu, warunki jeszcze bardziej się pogorszyły.

REKLAMA

Z trudnymi warunkami poradził sobie jedynie Stefan Kraft (101 m), ale broniący tytułu Austriak także przegrał z duetem podopiecznych Stefana Horngachera. Kolejni skoczkowie lądowali blisko, a polscy kibice coraz bardziej wierzyli w nieprawdopodobny dotąd scenariusz.

Swoje próby zepsuli Prevc, Peier i Geiger, co zapewniło dwa medale dla biało-czerwonych! Zaledwie 92,5 m Kobayashiego oznaczało spadek japońskiego dominatora na 14. miejsce.

Kubacki i Stoch mogli tymczasem świętować. - To nie do uwierzenia! To najszczęśliwszy dzień w moim życiu! - mówił po konkursie do kamery TVP Sport świeżo upieczony mistrz świata.

REKLAMA

Źródło: TVP Sport 

Sukces w Seefeld nie był oczywiście przypadkiem. Kubacki w styczniu wygrał w Predazzo swoje pierwsze pucharowe zawody, a w końcówce sezonu rzutem na taśmę wyprzedził Norwega Roberta Johanssona i zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Trzecia edycja 

Pierwsza edycja projektu odbyła się w 2017 roku i była ściśle związana z jubileuszem "Kroniki sportowej” – najstarszej i najbardziej rozpoznawalnej audycji o tematyce sportowej w kraju. Jej pierwsze wydanie pojawiło się na antenie 30 listopada 1954 r.

W 2017 roku za "Całokształt osiągnięć w sporcie" została uhonorowana Irena Szewińska. W poszczególnych kategoriach zwycięzcami zostali (w głosowaniu kapituły lub Naczelnej Redakcji Sportowej Polskiego Radia): Anita Włodarczyk - Mistrz 2017; Adam Nawałka - Trener 2017; Piłkarska Reprezentacja Polski - Drużyna 2017; Pełne trybuny PGE Narodowego podczas meczów reprezentacji Polski - Wydarzenie 2017; Igrzyska Światowe - The World Games Wrocław - Impreza 2017; Patryk Dudek - Debiut 2017; Agnieszka Radwańska - Sportowy Ambasador 2017; Michał Kwiatkowski - Gest 2017. 

REKLAMA

Rozdanie Nagród Sportowych Polskiego Radia [GALERIA]

W 2018 roku podczas uroczystej gali w Centrum Olimpijskim w Warszawie wręczono 10 statuetek. Mistrzem 2018 roku został skoczek Kamil Stoch, nagrodę słuchaczy Polskiego Radia otrzymał najlepszy zawodnik siatkarskiego mundialu Bartosz Kurek. Trenerem Roku wybrany został Stefan Horngacher, szkoleniowiec kadry A naszych skoczków narciarskich. Nagrody odebrały także polskie tenisistki, Iga Świątek została wyróżniona w kategorii Debiut Roku, a Agnieszka Radwańska dostała wyróżnienie za całokształt osiągnięć sportowych. 

(ah)

               

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej