MŚJ w biegach narciarskich. Polki wywalczyły złoty medal, ale go nie dostaną. Justyna Kowalczyk: płaczemy
Polska sztafeta w składzie Karolina Kaleta, Monika Skinder, Magdalena Kobielusz i Izabela Marcisz, podczas mistrzostw świata juniorów zakończyła bieg w sztafecie 4x3300 m na pierwszym miejscu, niestety biało-czerwone złotych medali nie odbiorą - zostały zdyskwalifikowane.
2020-03-06, 12:57
Posłuchaj
Polki przeżywają dramat, bo w Oberwiesenthal pomyliły trasę. Po zakończeniu rywalizacji okazało się, że rozpoczynająca ostatnią zmianę w prowadzącej wówczas sztafecie Niemiec Jessica Löschke pomyliła trasę. Za Niemką podążyła kończąca w polskim zespole Izabela Marcisz.
Pierwotnie Polki wygrały z Niemkami o 10.2 sek, a trzecie Szwajcarki, które również biegły w ścisłej czołówce, zameldowały się na mecie ze stratą aż 47.3 sek. Ostatecznie złoto przypadło Szwajcarii, srebro biegaczkom Stanów Zjednoczonych, a brąz Szwedkom.
Tak sytuację opisała Justyna Kowalczyk:
Mimo niepowodzenia w sztafecie występ polskich biegaczek narciarskich w Oberwiesenthal należy uznać za udany. Izabela Marcisz wywalczyła w Saksonii, na pograniczu niemiecko-czeskim trzy medale: dwa srebrne i brązowy i jest to rekordowy wynik jeśli chodzi o dorobek naszych juniorów w biegach narciarskich w historii mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej.
REKLAMA
Dotychczas reprezentanci Polski zdobyli w biegach narciarskich na mistrzostwach świata w niższych kategoriach wiekowych dwa srebrne medale w kategorii juniorów (rozgrywane od 1993 r.: Monika Skinder w sprincie w Lahti 2019 oraz Justyna Kowalczyk też w sprincie w Solleftea w Szwecji w 2003 r) oraz cztery złote w kategorii do lat 23 (rozgrywane od 2006 r.: dwukrotnie Sylwia Jaśkowiec w Praz de Lys Sommand we Francji w 2009 r. na 10 km st. dowolnym i na 15 km na dochodzenie oraz dwukrotnie Justyna Kowalczyk w Kranju w Słowenii w 2006 r. na 10 km stylem klas. oraz na 15 km na dochodzenie).
(ah/IAR/PAP)
REKLAMA