Formuła 1: Williams szuka oszczędności. Zwolnieni pracownicy i obcięte kontrakty kierowców
Williams Racing jest drugim, po McLarenie, teamem Formuły 1, który postawił na oszczędności w związku z pandemią koronawirusa. Były zespół Roberta Kubicy poinformował o zwolnieniu części pracowników oraz zmniejszeniu wynagrodzeń kierowców o 20 procent.
2020-04-06, 16:25
- Zespół z Grove zapewnił, że pracownicy będą mieli możliwość powrotu
- Ze względu na pandemię koronawirusa start sezonu Formuły 1 został przesunięty
- Nie wiadomo, kiedy kierowcy będą mogli wrócić do rywalizacji
Poszli w ślady McLarena
McLaren zwolnił tymczasowo część szeregowych pracowników ze względu na pandemię koronawirusa, która sprawiła, że nie odbył się dotąd żaden wyścig sezonu 2020, a data rozpoczęcia rywalizacji jest niewiadomą. Na podobne kroki zdecydował się inny z brytyjskich zespołów - Williams Racing. W komunikacie stajni z Grove poinformowano o szczegółach zmian.
"Ze względu na trwającą sytuację spowodowaną koronawirusem, Williams tymczasowo pozbawił pracy część pracowników w ramach działań, które mają na celu obniżenie kosztów" - napisano.
Powiązany Artykuł
Formuła 1 ruszy w Kanadzie? Silverstone czeka z decyzją, Austria w niepewności
Zespół podkreślił, że zwolnieni będą mogli wrócić do pracy, jeśli zaistnieje możliwość rozpoczęcia sezonu "królowej motosportu". To jednak nie koniec zwolnień. Okres zmniejszenia personelu ma trwać co najmniej do końca maja.
REKLAMA
To nie koniec oszczędności
Oszczędności nie obejmą tylko szeregowych pracowników. Od 1 kwietnia zmniejszone o 20 procent zostaną wynagrodzenia kadry kierowniczej zespołu oraz obu kierowców: Brytyjczyka George'a Russella i Kanadyjczyka Nicholasa Latifiego.
"Decyzje te nie zostały podjęte pochopnie. Naszym celem jest ochrona miejsc pracy w Grove i zapewnienie pracownikom możliwości powrotu do pracy w pełnym wymiarze, gdy tylko pozwoli na to sytuacja" - zapewniono w komunikacie.
W marcu brytyjski rząd ogłosił, że wypłaci 80% wynagrodzenia pracownikom, którzy zostaną zachowani przez swoich pracodawców, pokrywając koszty wynagrodzenia do 2500 funtów miesięcznie.
REKLAMA
pm
REKLAMA
REKLAMA