Kalou kaja się po skandalu w Bundeslidze. "Nie przemyślałem tego"

Piłkarz Herthy Berlin wywołał szok w Niemczech, pokazując w prowadzonej na żywo transmisji, jak piłkarze i sztab klubu ignorują zalecenia dotyczące przestrzegania zasad bezpieczeństwa w związku z pandemią koronawirusa.

2020-05-05, 12:04

Kalou kaja się po skandalu w Bundeslidze. "Nie przemyślałem tego"
Salomon Kalou. Foto: PAP/EPA/RONALD WITTEK

Iworyjczyk pokazał, jak wita się z kolegami w klubowej szatni, nie zabrakło uścisków dłoni, a do tego zawodnicy ostro komentowali obniżki wynagrodzeń. W dalszej części Kalou bez problemów wszedł do pomieszczenia, w którym odbywały się testy na obecność koronawirusa u jednego z piłkarzy. Krótko mówiąc, nie było widać, by w Hercie w jakikolwiek sposób przejmowano się sugerowanymi obostrzeniami dotyczącymi zachowania podczas pandemii.

>>>Bundesliga: skandal z udziałem Herthy Berlin. Salomon Kalou nagrał film, w którym łamane są zasady izolacji

Konsekwencje wobec Kalou zostały oczywiście wyciągnięte błyskawicznie, został on zawieszony i można spodziewać się, że to koniec jego przygody z klubem. Były piłkarz Chelsea zdążył już przeprosić za swoje zachowanie.

- Jest mi przykro, że sprawiałem wrażenie, jakbym nie traktował koronawirusa poważnie. Chciałem wszystkich za to przeprosić. Rzeczywistość jest wręcz odwrotna, ponieważ bardzo martwię się zwłaszcza o ludzi w Afryce, ponieważ system opieki zdrowotnej jest znacznie gorszy niż w Niemczech. Nie przemyślałem tego i byłem podekscytowany faktem, że wyniki moich testów były negatywne - powiedział zawodnik.

REKLAMA

Trudno jednak spodziewać się, że jego tłumaczenia cokolwiek zmienią. 34-letni zawodnik jest  klubie od 2014 roku i można było spodziewać się, że z racji na swój wiek i doświadczenie będzie zachowywał się bardziej odpowiedzialnie. Zwłaszcza w czasie pandemii, która wywołała ogromne zmiany na świecie i której nie sposób traktować z przymrużeniem oka.

Patrząc na sytuację w poszczególnych klubach i całym kraju, koronawirus prawdopodobnie nie będzie w stanie przeszkodzić w powrocie rozgrywek. Ale wnioskując po tym, co stało się w Berlinie, można domyślać się, że nie jest to wyjątkowa sytuacja, a podobne podejście może niestety być standardem. Bundesliga ma ponownie ruszyć 15 maja.

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej