"Rycerze Wiosny" szybko stracili tarcze. ŁKS powinien wyciągnąć wniosek z korepetycji w Ekstraklasie

2020-06-27, 14:05

"Rycerze Wiosny" szybko stracili tarcze. ŁKS powinien wyciągnąć wniosek z korepetycji w Ekstraklasie
Piłkarz ŁKS Łódź Samuel Corral (przód) i Eric Janza (tył) z Górnika Zabrze podczas meczu grupy spadkowej Ekstraklasy. Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

ŁKS Łódź jest pierwszą drużyną, która spadła z Ekstraklasy w sezonie 2019/2020. Los podopiecznych Wojciecha Stawowego został przypieczętowany po porażce w 32. kolejce z Górnikiem Zabrze. 

  • W sezonie 2019/2020 z Ekstraklasy spadają trzy drużyny
  • Najmniejsze szanse na utrzymanie mają Arka Gdynia i Korona Kielce
  • W grze o awans do Ekstraklasy pozostają cztery ekipy z Fortuna 1 Ligi: Podbeskidzie Bielsko-Biała, Warta Poznań, Stal Mielec i Radomiak

Pierwsi przegrani

Dla Łódzkiego Klubu Sportowego mecz w Zabrzu był ostatnią szansą, by zachować szanse na walkę o utrzymanie, choć już nikt nie miał wątpliwości, że to drużyna trenera Stawowego będzie pierwszą, która pożegna się z najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce.

Powiązany Artykuł

Stal Mielec 1200F.jpg
Fortuna 1 Liga: zacięty bój o Ekstraklasę. Cztery drużyny w grze o awans

Przygoda ŁKS-u z Ekstraklasą trwała rok. "Rycerze Wiosny" (taki pseudonim ŁKS nosi od ponad 60 lat, klub zyskał go po tym po tym jak w 1957 roku, w "meczu stulecia" piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego, pokonali na wyjeździe Górnika Zabrze 5:1, który osiem miesięcy później został zresztą mistrzem Polski) awansowali do elity po siedmiu latach nieobecności.

Ostatni raz w Ekstraklasie występował w sezonie 2011/2012. Przeżywający wówczas duże problemy finansowe klub spadł do 1. ligi, z której wycofał się w połowie rozgrywek. W 2013 roku, jako nowy podmiot, rozpoczął grę i odbudowę dawnego blasku od 4. ligi, czyli dopiero piątego szczebla rozgrywkowego w kraju. Trzy sezony spędzili w 3. lidze, a później dość szybko przebrnęli przez 2. ligę. W minionym sezonie w bardzo dobrym stylu pokazali się w Fortuna 1 Lidze, co przypieczętowali awansem.


Założony w 1908 roku ŁKS dwukrotnie zdobywał tytuł mistrza kraju (1958 i 1998 r.), raz sięgnął po Puchar Polski (1957 r.). W tabeli wszech czasów ekstraklasy - z 65 sezonami w najwyższej klasie rozgrywkowej - zajmuje 6. miejsce. Wychowankami klubu są m.in.: Marek Dziuba, Mirosław Bulzacki, Jacek Ziober, Tomasz Wieszczycki, czy Marek Saganowski.

Styl bez wyników

Swoimi spostrzeżeniami na temat zespołu podzielił się z "Przeglądem Sportowym" wspomniany wyżej Ziober.

ŁKS nie było w Ekstraklasie przez osiem lat i myślę przede wszystkim, że niektóre osoby zarządzające klubem, nieznające realiów tej ligi, nie wiedziały, jak dobrych zawodników należy mieć, by się w niej utrzymać - powiedział były piłkarz m.in. Montpellier i Osasuny. Ziober dodał wyjaśnił, ze do ŁKS dołączyli zawodnicy, którzy grali wcześniej "w klubach zaściankowych i okazali się niewypałami". 

- Zespół był chwalony za to, że chce grać, zamiast kopać piłkę gdzieś daleko. Bramkarz nie zaczynał akcji wybiciem na czterdzieści metrów. Ale czy zawodnicy ŁKS są stworzeni do takiego stylu? Śmiem wątpić. W początkowej fazie wyglądało to jeszcze dobrze. Piłkarze wymienili na swojej połowie dwa–trzy podania, ale przy czwartym następowała strata - dodał.

Jego zdaniem, błędem było także zwolnienie trenera Kazimierza Moskala i zastąpienie go Wojciechem Stawowym.

- Według mnie trener Moskal powinien pracować w Łodzi do końca sezonu i dopiero wtedy ewentualnie szefowie klubu mogliby zdecydować się na rozstanie. Trzeba przyznać, że niektóre wypowiedzi pana Stawowego były niefortunne, nie wiem, skąd one się wzięły. Może z niemocy, a może w pewnym momencie trener pogubił się w tym wszystkim. Nie wykluczam, że po prostu spodziewał się, że zastanie lepszą drużynę - podsumował roszady na stanowisku szkoleniowca.

Były piłkarz ŁKS-u podkreślił jednak, że nie ma co płakać i rozdzierać szat. - Tę nową rzeczywistość, czyli spadek, trzeba teraz przekuć w coś pozytywnego. Rozumiem to w ten sposób, że rok, który drużyna spędziła w Ekstraklasie, posłuży jako lekcja dla klubu. Te swego rodzaju korepetycje to pozytyw, by w klubie czegoś dobrego się nauczyli.

Powiązany Artykuł

Baner Studio_S13_50lecie_5.jpg
Gra Ekstraklasa, Studio S-13 wraca. "Ta formuła to wzorzec sportowego radia"

Walka w Ekstraklasie wciąż się toczy, ŁKS gra teraz o honor. - ŁKS nie zasługuje, by w takim stylu opuszczać Ekstraklasę. Będziemy teraz grali o honor dla klubu, kibiców i nas samych - przyznał szkoleniowiec drużyny z Łodzi Wojciech Stawowy po tym jak jego zespół stracił szanse na pozostanie w elicie.

33. K O L E J K A 

Piątek, 26 czerwca
Raków Częstochowa - Arka Gdynia 3:2 (grupa B)
KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 2:1 (grupa B)

Sobota, 27 czerwca
Wisła Płock - ŁKS Łódź 2:0 (grupa B)
Legia Warszawa - Piast Gliwice 1:1 (grupa A)
20:00: Górnik Zabrze - Wisła Kraków (grupa B)

Niedziela, 28 czerwca
15:00: Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk (grupa A)
17:30: Śląsk Wrocław - Lech Poznań (grupa A)

Poniedziałek, 29 czerwca
18:00: Cracovia - Pogoń Szczecin (grupa A)


Czytaj także:

Mecze Ekstraklasy w Studiu S-13:

/PolskieRadio24.pl/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej