Ojciec Novaka Djokovicia broni syna. To Grigor Dimitrow zaraził tenisistów?

2020-06-24, 19:08

Ojciec Novaka Djokovicia broni syna. To Grigor Dimitrow zaraził tenisistów?
Novak Djoković (z lewej) i Grigor Dimitrow podczas konferencji prasowej przed turniejem w Belgradzie . Foto: PAP/EPA/ANDREJ CUKIC

Lider rankingu tenisistów Serb Novak Djoković znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak zorganizował w Belgradzie i Zadarze turnieje z cyklu Adria Tour, po których kilku zawodników, w tym sam "Nole", zarazili się koronawirusem. Ojciec gwiazdora Srdjan Djoković zaatakował tymczasem Bułgara Grigora Dimitrowa, który jako pierwszy miał pozytywny wynik testu. - Wyrządził nam wielkie szkody - powiedział w rozmowie z RTL. 

  • Cykl turniejów Adria Tour przerwano po informacji o zakażeniu Dimitrowa 
  • Ojciec Djokovicia zasugerował, że to Bułgar jako pierwszy zachorował na COVID-19 i od niego zarazili się inni tenisiści 

Powiązany Artykuł

państwo Djoković 1200 East News.jpg
Novak Djoković zakażony koronawirusem. Jego żona także. Serb wydał oświadczenie

Koronawirus wygrał z tenisem 

Turnieje tenisowe ATP są zawieszone do końca sierpnia. Djoković postanowił więc zorganizować cykl towarzyskich zawodów w bałkańskich miastach. Turnieje zdążyły się odbyć w stolicy Serbii - Belgradzie oraz chorwackim Zadarze. Niestety, w niedzielę Grigor Dimitrow, który grał  w Belgradzie i Zadarze, poinformował o zakażeniu koronawirusem. 

Szybko okazało się, że na COVID-19 zachorowali także Serb Viktor Trocicki oraz jego ciężarna żona, Chorwat Borna Corić, a także sam Djoković z małżonką. 

"Jest mi bardzo przykro z mojego powodu. Mam nadzieję, że ten przypadek nie skomplikuje czyjegoś stanu zdrowia." - napisał w oświadczeniu triumfator 17 turniejów wielkoszlemowych. Na Djokovicia spadła jednak lawina krytyki.

Dimitrow kozłem ofiarnym?

Syna broni Srdjan Djoković. Ojciec lidera rankingu ATP zaatakował natomiast Dimitrowa. 

- Dlaczego do tego doszło? Bo on (Dimitrow - przyp. red.) zachorował, ale nie wiadomo gdzie - mówił Djoković senior w rozmowie z RTL. - Nie mogę uwierzyć, że to prawda, ale cóż... On wyrządził ogromne szkody naszej rodzinie, Chorwacji oraz Serbii - dodał.

Dimitrow, w przerwie między bałkańskimi turniejami, wrócił do Bułgarii. Według ojca Djokovicia, tenisista zachorował w ojczyźnie i w ten sposób zaraził pozostałych. 

pm 

Polecane

Wróć do strony głównej