Apel władz Liverpoolu do kibiców. "Covid-19 jest nadal poważnym zagrożeniem"
Po drugiej nocy świętowania na ulicach burmistrz miasta i klub Liverpool zaapelowali do kibiców o pozostanie w domach w obawie przed wzrostem zakażeń koronawirusem. W czwartek piłkarze Liverpoolu FC zapewnili sobie pierwsze od 30 lat mistrzostwo Anglii.
2020-06-27, 14:50
- Liverpool zapewnił sobie pierwszy tytuł od 1990 roku po czwartkowej porażce Manchesteru City z Chelsea Londyn 1:2
- Piłkarze trenera Juergena Kloppa na siedem kolejek przed zakończeniem rozgrywek mają 23 punkty przewagi nad Manchesterem City. Właśnie ten zespół będzie w czwartek następnym przeciwnikiem "The Reds"
Władze najlepszej drużyny Premier League w oświadczeniu potępiły zachowanie fanów, którzy zebrali się w centrum miasta i drugą noc z rzędu celebrowali sukces. W mediach pojawiła się informacja, że wystrzelona raca spowodowała pożar, jak zaznaczono - na szczęście szybko opanowany, zabytkowego Royal Liver Building.
Powiązany Artykuł
Piękny gest Carlosa Teveza. Słynny piłkarz przekaże całość zarobków na walkę z koronawirusem
Obecna sytuacja mocno zmartwiła burmistrza Joe Andersona, który przyznał, że docenia, iż kibice chcą świętować długo wyczekiwany sukces w lidze angielskiej, ale zaapelował o opuszczenie ulic.
- Proszę, abyście dla własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa innych, zostali w domach. Covid-19 jest nadal poważnym zagrożeniem. Nasze miasto straciło już zbyt wielu ludzi przez tę chorobę - napisano we wspólnym oświadczeniu władz miasta, policji i klubu.
Policja dodała, że zakaz gromadzenia się obowiązywać będzie do niedzieli.
W Wielkiej Brytanii zainfekowanych zostało ponad 309 tysięcy osób, a z powodu koronawirusa zmarło ponad 43,4 ludzi.
- Premier League: Manchester City stracił ostatnią szansę. Liverpool FC mistrzem Anglii
- Premier League: koronawirus zszedł na dalszy plan. Euforia kibiców Liverpoolu
kp
REKLAMA