Trzykrotny olimpijczyk i mistrz świata zginął podczas łowienia ryb. Alex Pullin miał 32 lata
Dwukrotny mistrz świata w snowboardzie Alex Pullin zginął podczas połowu ryb. Do tragedii doszło w jego rodzinnej Australii. Miał zaledwie 32 lata.
2020-07-08, 10:25
Sportowiec łowił ryby pod wodą. W mediach społecznościowych udostępniał zdjęcia z takich połowów. Do tragedii doszło podczas jednego z takich wypadów. Ciało Pullina znaleźli na rafie przypadkowi ludzie, którzy zawiadomili ratowników.
Ci próbowali go przez 45 minut reanimować, ale niestety bez powodzenia.
"Szok i wielki smutek" - napisano w komunikacie Snow Australia.
"Alex był ukochanym członkiem społeczności Snow Australia i będziemy za nim bardzo tęsknić. Składamy kondolencje rodzinie Alexa, jego kolegom z zespołu oraz członkom sztabu szkoleniowego" - czytamy
REKLAMA
Pullin zdobył mistrzostwo świata w 2011 i 2013 roku. Specjalizował się w snowcrossie.
Reprezentował również Australię w snowboardzie na igrzyskach olimpijskich w 2010, 2014 i 2018.
/ah
REKLAMA