Żużlowe Grand Prix: Patryk Dudek podjął decyzję po groźnym wypadku. "Melduję się w Gorzowie"

• Dudek po upadku zdołał wystartować w powtórce wyścigu, a nawet ją wygrać
• Ból był jednak zbyt duży i polski żużlowiec zdecydował się wycofać z zawodów 
• W sobotę "Duzers" wystartuje jednak w kolejnej eliminacji cyklu 

Powiązany Artykuł

Patryk Dudek w szpitalu. Żużlowiec miał groźny wypadek podczas GP w Gorzowie

Do wypadku doszło w pierwszym biegu piątkowego turnieju i wziął w nim udział jeden z najlepszych polskich żużlowców. Początkowo Dudek zamierzał kontynuować zawody, ale na półmetku wycofał się z rywalizacji i został odwieziony do szpitala.

Wyglądało to groźnie 

Zawodnik RM SOLAR Falubazu Zielona Góra zahaczył na pierwszym łuku o motocykl Emila Sayfutdinova i z całym impetem upadł na tor, a następnie wpadł w dmuchaną bandę.

Dudek długo się nie podnosił, ale ostatecznie wrócił do parku maszyn o własnych siłach i wziął udział w powtórce. Polak wygrał wyścig, ale miał widoczne problemy z poruszaniem się. W drugim wyścigu żużlowiec wyraźnie przegrał start i do mety dojechał na ostatnim miejscu. Do swojego trzeciego biegu Dudek już nie wyjechał i wycofał się z zawodów.

REKLAMA

Dudek się zameldował 

Następnego dnia zielonogórzanin poinformował w mediach społecznościowych, ze weźmie udział w sobotnich zawodach, które będą kolejną eliminacją cyklu.

"Dzisiaj popołudniu melduję się w Gorzowie i pojadę w czwartej rundzie Grand Prix" - napisał na Facebooku.

Początek rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza świata nie jest udany dla Dudka. Wicemistrz świata z 2017 roku podczas trzech turniejów (dwóch we Wrocławiu i jednym w Gorzowie) zdobył łącznie 15 punktów i zajmuje dopiero 15. miejsce w klasyfikacji generalnej. Prowadzi Maciej Janowski (47 pkt) przed Bartoszem Zmarzlikiem (46 pkt).

REKLAMA