Speedway Grand Prix: najlepsi żużlowcy opuszczają Polskę. Kto błyśnie w Pradze?
Rywalizacja o miano najlepszego żużlowca na świecie, po czterech turniejach w Polsce, na chwilę przenosi się poza granice naszego kraju. Piąty i szósty turniej cyklu Grand Prix odbędą się 18 i 19 września w czeskiej Pradze. Na półmetku prowadzi Fredrik Lindgren.
2020-09-18, 08:00
- Fredrik Lindgren wygrał drugą z rund w Gorzowie Wielkopolskim i objął prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw
- Szwed o siedem punktów wyprzedza obrońcę tytułu Bartosza Zmarzlika, a o dziewięć Macieja Janowskiego
Powiązany Artykuł
Żużlowe Grand Prix: sensacyjny finał w Gorzowie. Zmarzlik i Janowski obserwowali jak rywale walczą o triumf
Lindgren na czele, Polacy gonią
Szwed jest jedynym żużlowcem w stawce walczącej o tytuł mistrza świata, który w rozegranych dotychczas czterech turniejach, za każdym razem startował w finale. W klasyfikacji przejściowej Lindgren zgromadził 66 punktów i ma siedem przewagi nad broniącym tytułu Bartoszem Zmarzlikiem oraz dziewięć nad Maciejem Janowskim.
Cała trójka ma na swoim koncie po jednym wygranym turnieju.
Po świetnym początku tegorocznej rywalizacji i zwycięstwie w pierwszych zawodach we Wrocławiu zadyszkę złapał Artiom Łaguta. Rosjanin po czterech turniejach jest dopiero szósty (45 pkt.), a wyprzedzają go Leon Madsen (50) i Tai Woffinden (53).
Pamiętać trzeba, iż w tym roku punkty do klasyfikacji generalnej przyznawane są za poszczególne miejsca w turnieju, bardzo ważnym jest więc znalezienie się co najmniej w półfinałach każdego turnieju. Patrząc na dotychczasowe starty, wydaje się, że do walki o medale mogą włączyć się jeszcze, poza wymienionymi powyżej zawodnikami, rozkręcający się Australijczyk Jason Doyle oraz Rosjanin Emil Sajfutdinow.
REKLAMA
Nieprzewidywalna Praga
Na przestrzeni ostatnich pięciu lat rywalizacja na torze Marketa w Pradze miała różne oblicza. Każdy z wymienionych wcześniej żużlowców w Czechach raz radził sobie lepiej, raz gorzej.
Rok temu zwyciężył nieobecny w tym roku w stawce GP Janusz Kołodziej. Kolejne miejsca zajęli Madsen, Dudek i Doyle. Aktualny lider klasyfikacji był szósty, ale rok wcześniej (2018) Lindgren triumfował na Markecie. Dla Szweda właśnie ten rok był najlepszy. W całym cyklu zajął bowiem trzecie miejsce, zdobywając brązowy medal.
Sympatyków czarnego sportu z pewnością czekają zatem bardzo ciekawe zawody. Dziką kartę na dwie czeskie rundy otrzymał Vaclav Milik, a rezerwowymi będą Eduard Krcmar i Jan Kvech.
Klasyfikacja GP po czterech z ośmiu turniejów (w nawiasie numer na plastronie):
1. (66) Fredrik Lindgren (Szwecja) - 66
2. (95) Bartosz Zmarzlik (Polska) – 59
3. (71) Maciej Janowski (Polska) - 57
4. (108) Tai Woffinden (W. Brytania) – 53
5. (30) Leon Madsen (Dania) – 50
6. (222) Artiom Łaguta (Rosja) - 45
7. (69) Jason Doyle (Australia) – 42
8. (89) Emil Sajfutdinow (Rosja) – 36
9. (54) Martin Vaculik (Słowacja) - 35
10. (55) Matej Zagar (Słowenia) - 27
11. (88) Niels Kristian Iversen (Dania) – 24
12. (46) Max Fricke (Australia) – 24
13. (155) Mikkel Michelsen (Dania) – 18
14. (692) Patryk Dudek (Polska) - 16
15. (16) Gleb Czugunow (Polska) - 16
16. (121) Andres Thomsen (Dania) - 10
17. (85) Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 6
REKLAMA
Ostatnie dwa turnieje, w których żużlowcy rozstrzygną rywalizację o tytuł indywidualnego mistrza świata, odbędą się w Toruniu. Zawody zaplanowano na 2 i 3 października.
REKLAMA