Serie A: Arkadiusz Milik musi ponieść konsekwencje. "Dokonaliśmy innych wyborów"
- Wielokrotnie proponowaliśmy mu przedłużenie kontaktu, ale on chciał odejść. Konsekwencje są naturalne - powiedział Cristiano Giuntoli, dyrektor sportowy Napoli o sytuacji Arkadiusza Milika, który do końca roku nie zagra w Serie A.
2020-10-19, 10:22
- Arkadiusz Milik musi czekać do zimy, by zmienić klub i wrócić do regularnego grania
- Podczas ostatniego okienka transferowego Polakowi nie udało zmienić się klubu
- Napoli całkowicie odsunęło Polaka od składu
Powiązany Artykuł

Arkadiusz Milik ma o czym myśleć. Pomysł na transfer czy obawa przed pozwem?
Saga transferowa z udziałem Arkadiusza Milika zakończyła się ogromnym fiaskiem. Polak miał opuścić Neapol, donoszono o zainteresowaniu wielu klubów w tym JUventusu, trwały negocjacje z piłkarzem, który znacznie wcześniej jasno zadeklarował, że nie zamierzał przedłużać kończącej się w czerwcu przyszłego roku umowy.
Rezultatem tego, co działo się w ostatnich miesiącach, jest odsunięcie go od drużyny, która zdążyła już sprowadzić jego następcę. A to wszystko w czasie, który poprzedza mistrzostwa Europy.
Na temat sytuacji Milika wypowiedział się dyrektor sportowy Napoli Cristiano Giuntoli.
- Wielokrotnie proponowaliśmy mu przedłużenie kontaktu, ale on chciał odejść. Dokonaliśmy innych wyborów i konsekwencje są naturalne - powiedział Giuntoli w rozmowie ze Sky Sport.
REKLAMA
Napoli bez Milika w składzie dobrze rozpoczęło sezon. W ostatni weekend podopieczni trenera Gennaro Gattuso rozbili Atalantę 4:1. Wcześniej Napoli, z powodu pandemii nie rozegrało meczu z Juventusem. Władze włoskich rozgrywek ukarały drużynę walkowerem.
- Kadrowicze wrócili do pracy w klubach. Lewandowski, Krychowiak i Moder z golami
- Bundesliga: Lewandowski strzela, "Kicker" docenia. Polak najlepszym piłkarzem kolejki
/ah
REKLAMA