Paryżanie byli faworytami, jednak nie zdołali ani razu pokonać bramkarza rywali. Ta sztuka udała się natomiast gościom - gola na wagę zwycięstwa zdobył w 35. minucie reprezentant Zimbabwe Tino Kadewere, dla którego to piąte trafienie w sezonie.
W doliczonym czasie gry doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Po ostrym faulu Brazylijczyka Thiago Mendesa na jego rodaku Neymarze słynny zawodnik PSG padł na murawę z grymasem bólu. Początkowo arbiter pokazał zawodnikowi Olympique żółtą kartkę, ale - korzystając z pomocy VAR - obejrzał po chwili tę sytuację na ekranie i wykluczył Mendesa z gry.
Neymar został zniesiony z boiska na noszach. Jego kontuzja nie jest tak poważna, jak początkowo się obawiano i wkrótce wróci do gry, jednak krytyka Thiago Mendesa przybrała monstrualne rozmiary. To, że na pomocnika błyskawicznie padły gromy w mediach społecznościowych, to jedno - partnerka piłkarza przekazała, że cała rodzina otrzymała pogróżki.
"Za to co zrobił twój mąż, jeśli Neymarowi się cokolwiek stanie, zapłacisz życiem. Ty i twoja rodzina, jedno po drugim" - tak miała brzmieć jedna z nich. Sprawa została już zgłoszona na policję, która rozpoczęła śledztwo.
Zawodnik Olympique po spotkaniu opublikował nagranie, w którym przeprosił za swój faul i wyraził nadzieję, że rodakowi nie stało się nic poważnego.
ps