Puchar Billie Jean King: wygrana Fręch, porażka Radwańskiej. Biało-czerwone remisują z Brazylią
Urszula Radwańska przegrała w Bytomiu z Laurą Pigossi 6:7 (9-11), 6:3, 2:6 w drugim pojedynku meczu play off Billie Jean King Cup i przed sobotnimi grami polskie tenisistki remisują z Brazylijkami 1:1. We wcześniejszym piątkowym pojedynku Magdalena Fręch pokonała Carolinę Meligeni-Alves 6:4, 6:3.
2021-04-16, 20:27
- Stawką meczu w Bytomiu jest awans do baraży o prawo gry w finałowym turnieju dawnego Pucharu Federacji
- Na sobotę zaplanowano kolejne pojedynki singlowe i ewentualny mecz deblowy
Powiązany Artykuł
ATP Monte Carlo: pogromca Hurkacza idzie jak burza. Daniel Evans lepszy od Novaka Djokovicia
Nieudana pogoń w trzecim secie
W pierwszym, trwającym 75 minut secie było wszystko, za co kibice kochają tenis. Długie wymiany piłki, zwroty akcji, wielkie emocje.
Posłuchaj
REKLAMA
Radwańska przegrywała w bytomskiej hali 1:3, później wygrała cztery gemy i wydawało się, że ma mecz pod kontrolą. Tymczasem Pigossi nie zrezygnowała i w efekcie był remis 6:6. Wtedy zaczęły się prawdziwe emocje. Brazylijka prowadziła w tie-breaku 6-1 i nie wykorzystała pięciu piłek setowych. Szanse na wygraną miała też Polka, jednak ostatecznie cieszyła się jej rywalka.
Druga partia była też zacięta, ale zdecydowanie krótsza. Polka po przełamaniu serwisu przeciwniczki na 3:2 oddała już tylko jednego gema.
Pigossi prowadziła w trzecim secie 4:0, ale wtedy Radwańska zaczęła odrabiać straty. Udało się jej się to tylko częściowo. Bardzo cierpliwie grająca w obronie Brazylijka rozstrzygnęła na swoją korzyść niemal trzygodzinny mecz.
Fręch nie zawiodła
We wcześniejszym piątkowym pojedynku Magdalena Fręch pokonała Carolinę Meligeni-Alves 6:4, 6:3. Sklasyfikowana na 157. miejscu w światowym rankingu Polka wywiązała się z roli faworytki, chociaż Alves (342. pozycja) postawiła trudne warunki i w drugim secie prowadziła 2:0.
Pierwsza partia długo była wyrównana. Fręch najpierw wygrała szóstego gema do zera, wyrównując na 3:3, a potem przełamała serwis Brazylijki, obejmując prowadzenie. Od tego momentu Alves grała nerwowo, częściej się myliła i skończyło się wygraną zawodniczki gospodarzy 6:4.
REKLAMA
Posłuchaj
Początek drugiego seta był dobry w wykonaniu żywiołowo reagującej na wydarzenia na korcie Brazylijki. Wygrała dwa gemy, ale potem przegrała kolejne cztery i już nie zdołała odwrócić losów rywalizacji.
Stawką są baraże
Kolejne dwa single i ewentualnego debla zaplanowano na sobotę. Mecz toczy się do trzech zwycięstw.
REKLAMA
Posłuchaj
Stawką bytomskiej rywalizacji jest awans do przyszłorocznych baraży o prawo gry w finałowym turnieju Billie Jean King Cup (dawniej Puchar Federacji).
- Tokio 2020: Alicja Rosolska wraca do gry. Młoda mama myśli o igrzyskach
- Iga Świątek i zegarkowa afera. Może nauczmy się wygrywać razem z Polką? [KOMENTARZ]
- ATP Monte Carlo: Skonecki i Fibak zapisali się w historii imprezy
- WTA: Iga Świątek zmienia plany. "Niestety, nie zagram w Stuttgarcie"
/empe
REKLAMA