Ekstraklasa: Peter Hyballa na wylocie z Wisły Kraków?

"Biała Gwiazda" w tym momencie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, po 28 spotkaniach ma 30 punktów, co wystarczyło do utrzymania w lidze, jednak obecna pozycja i postawa w tym sezonie są dalekie od oczekiwań. Gdyby nie fakt, że w tym sezonie z elity spadnie tylko jeden zespół, końcówka sezonu mogłaby być bardzo nerwowa.

Peter Hyballa został trenerem krakowskiego klubu na początku grudnia ubiegłego roku, zastępując Artura Skowronka. I trzeba przyznać, że początki jego pracy mogły budzić w kibicach duże nadzieje. Wisła punktowała całkiem nieźle, do tego pokazywała, że z nowym szkoleniowcem może zrobić krok do przodu - Hyballa miał ciekawe CV, zwłaszcza szacunek mogła budzić postawa Dunajskiej Stredy, którą prowadził do początku 2020 roku. Miał być bardzo wymagający, a jego treningi na pewno nie należały do łatwych. Stopniowo jednak dobre wrażenie zaczęło zanikać, a ostatnie tygodnie stały pod znakiem kryzysu.

Ostatni raz Wisła wygrała w lidze 13 marca, później nastąpiła seria czterech kolejnych porażek. Coraz głośniej zaczęto mówić o tym, że atmosfera w klubie i szatni jest napięta, a przyszłość Hyballi stoi pod znakiem zapytania.

Kuriozalna była sytuacja jeszcze w okresie przygotowawczym, w którym kontrakt z klubem podpisał Tim Hall. Piłkarz wziął udział w kilku treningach, ale potem przestał pojawiać się na zajęciach.

Według nieoficjalnych informacji nie był w stanie wytrzymać obciążeń treningowych. Podczas pobytu w Portugalii zawodnik miał długą przerwę w grze spowodowaną zakażeniem koronawirusem. Rozwiązano z nim umowę po 11 dniach. Zimowe okienko transferowe przyniosło wzmocnienia tylko na papierze - słabo wyglądają David Mawutor i Zan Medved, szybko skreślony przez Hyballę został Krystian Wachowiak. 

Pojawiają się także informacje o niezbyt dobrych relacjach z jednym z właścicieli klubu, Jakubem Błaszczykowskim. Hyball rzadko widzi dla niego miejsce w wyjściowym składzie, komentował też jego postawę na treningach. Co więcej, nie układała mu się współpraca z Kazimierzem Kmiecikiem, zasłużoną dla Wisły postacią, co wywołało protesty części kibiców.

Szkoleniowiec już wcześniej dał się poznać jako ktoś, kto nie gryzie się w język, nie obawiał się otwarcie krytykować zawodników po słabych występach,a to sprawiło, że szatnia jest podzielona.

"Biała Gwiazda" cały czas boryka się z problemami nie tylko na boisku - klub cały czas jest zadłużony i szuka możliwości wyjścia z kryzysu.

• Ekstraklasa - TERMINARZ, WYNIKI, TABELA
• Ekstraklasa: Mateusz Bogusz trafi do Polski? Leeds United chce wypożyczyć młodego gracza
• Ekstraklasa: Stal Mielec w opałach. Klub bez licencji 

ps