Bundesliga: kuriozalna sytuacja. Apel do Lewandowskiego, by... nie pobijał rekordu
Dietmar Hamann, były piłkarz reprezentacji Niemiec, zaapelował do Roberta Lewandowskiego, by ten zrezygnował z bicia rekordu Gerda Muellera. Jego zdaniem o tym geście Polaka mówiłby cały piłkarski świat.
2021-05-18, 14:05
Robert Lewandowski przyznał, że wyrównanie rekordu 40 goli w jednym sezonie Bundesligi, ustanowionego w rozgrywkach 1971/72 przez Gerda Muellera, to dla niego wielki zaszczyt. - Osiągnąłem cel, który zawsze wydawał mi się niemożliwy - zaznaczył Polak.
Powiązany Artykuł
Bundesliga: Robert Lewandowski dogonił Gerda Muellera, historyczny gol Polaka
Po zdobyciu bramki w sobotę Lewandowski zaprezentował koszulkę z podobizną Muellera i napisem: "4ever Gerd". Podkreślił też, że wiele zawdzięcza swoim kolegom z drużyny.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Ten rekord należy do całego zespołu. W historii zapisze się nie tylko moje nazwisko, ale też wszystkich piłkarzy, z którymi gram - zaznaczył.
REKLAMA
Niespodziewanie dla wszystkich głos w tej sprawie zabrał Dietmar Hamann. Były pomocnik między innymi Bayernu Monachium, Liverpoolu i reprezentacji Niemiec zaapelował do Polaka, by ten powstrzymał się od bicia osiągnięcie Muellera.
– Uważam, że gdyby w ostatniej kolejce Bundesligi Robert Lewandowski zdecydował się usiąść na ławce, gdyby nie podjął próby pobicia tego rekordu, to byłoby to coś niesamowitego. W tych trudnych czasach, również dla piłki, pokazałoby, że jest jeszcze miejsce na piękne gesty - powiedział Hamann w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z portalu "Sportowe Fakty".
Dodał też, że w jego przekonaniu wyrównanie rekordu jest w tym przypadku lepsze od jego pobicia oraz tłumaczył, że Gerd Mueller jest postacią szczególną dla historii Bayernu Monachium i zasługuje na specjalny szacunek.
REKLAMA
Wywołało to duże poruszenie wśród kibiców. I można odnieść wrażenie, że zdecydowana większość nie zgadza się z Hamannem i uważa, że jednym z najważniejszych celów sportowców jest właśnie bicie rekordów.
- Mam wielki szacunek do dokonań Gerda i tego, co zrobił dla światowego futbolu. Stać na równi z taką osobą to dla mnie coś niezwykłego, ale rekordy są po to, by je pobijać. Müller był bardzo ambitnym napastnikiem. Wydaje mi się, że akurat on by zrozumiał, że zamierzam pobić jego osiągnięcie - przyznał Robert Lewandowski.
REKLAMA
Bayern ma przed sobą jeszcze kończące rozgrywki spotkanie z Augsburgiem (sobota 22 maja o godzinie 15.30). Nic nie wskazuje na to, by Robert Lewandowski miał zrezygnować ze swojego miejsca w historii Bawarczyków.
REKLAMA