Roland Garros: Naomi Osaka wycofała się z French Open. "To będzie najlepsze dla turnieju i dla mnie"

2021-05-31, 21:27

Roland Garros: Naomi Osaka wycofała się z French Open. "To będzie najlepsze dla turnieju i dla mnie"
Naomi Osaka. Foto: PAP/EPA/CAROLINE BLUMBERG

Japońska tenisistka Naomi Osaka, pozostająca w sporze z organizatorami czterech turniejów wielkoszlemowych z powodu odmowy udziału w pomeczowych konferencjach prasowych, wycofała się w poniedziałek z French Open.

  • Turniej w Paryżu potrwa do 13 czerwca
  • Naomi Osaka zrezygnowała z ubiegłorocznej edycji Rolanda Garrosa

- Najlepszą rzeczą dla turnieju, dla innych zawodniczek i dla mojego dobrego samopoczucia jest to, że wycofuję się, aby każdy mógł skupić się na tenisie - napisała wiceliderka rankingu WTA.

Powiązany Artykuł

PAP Iga Świątek 1200.jpg

W Paryżu jest wysłannik Polskiego Radia Cezary Gurjew. Zapraszamy do śledzenia jego relacji na stronach portalu PolskieRadio24.pl oraz na antenie radiowej Jedynki. 

W niedzielę organizatorzy czterech turniejów wielkoszlemowych wydali wspólne oświadczenie, w którym poinformowali, że jeśli Osaka będzie kontynuowała bojkotowanie konferencji, to grozi jej dyskwalifikacja.

Osaka zapowiedziała już w środę, że nie zamierza uczestniczyć w Paryżu w spotkaniach z dziennikarzami. Argumentowała, że chce w ten sposób zwrócić uwagę na problemy związane ze zdrowiem psychicznym.

W specjalnie wydanym oświadczeniu wiceliderka światowego rankingu Naomi Osaka napisała wówczas, że ludzie zadający pytania w trakcie konferencji prasowych nie zwracają uwagi na to, że mogą kogoś skrzywdzić.

- Zadawane są ciągle te same pytania lub takie, które powodują zwątpienie w nas samych. Nie chcę ulegać takim wpływom, dlatego nie będę brała w tym udziału - poinformowała 23-letnia zawodniczka.

- Byłam wielokrotnie świadkiem sytuacji, kiedy w sali konferencyjnej jeszcze bardziej pogrąża się zawodników, którzy przegrali właśnie mecz. Nie wiem dlaczego bije się leżącego - dodała Naomi Osaka.

Zgodnie z tym postanowieniem Osaka w Paryżu nie brała udziału w sesji medialnej poprzedzającej rozpoczęcie turnieju, w którym tradycyjnie przepytywani są zawodnicy z czołówki. W niedzielę awansowała do drugiej rundy, pokonując Rumunkę Patricię Marię Tig 6:4, 7:6 (7-4). Tuż po meczu wzięła udział w krótkiej rozmowie na korcie, ale opuściła pomeczową konferencję prasową.

Zgodnie z obowiązującymi podczas imprez wielkoszlemowych przepisami, Osaka została ukarana za to grzywną w wysokości 15 000 dolarów.

Powiązany Artykuł

PAP Federer 1200.jpg

Osaka o powodach swojej decyzji napisała w oświadczeniu, które publikowała w mediach społecznościowych.

"Nie chciałam wprowadzać takiego zamieszania. Mogłam lepiej wybrać moment, mogłam się jaśniej wysłowić. Ale nigdy nie było intencją trywializowanie zdrowia psychicznego. Sama walczyłam z atakami depresji po wygraniu US Open 2018" - napisała tenisistka. 

"Każdy, kto mnie zna, wie że jestem introwertyczką i każdy kto widział mnie na turniejach wie, że  często noszę słuchawki. Pomagają mi one stłumić moją społeczną fobię. Chociaż prasa tenisowa zawsze była dla mnie dobra (tu chciałabym przeprosić przede wszystkim wszystkich dziennikarzy, którzy są w porządku, a których mogłam zranić swoją wypowiedzią), nie jestem dobra w przemowach publicznych i przed każdym wystąpieniem, przed jakimikolwiek mediami, zawsze miewam tremę i czuję niepokój. Bardzo się nimi denerwuję i stresujące są dla mnie próby interakcji z wami i odpowiadania na wasze pytania jak najlepiej potrafię" - wyjaśniła mistrzyni.

Osaka wyjaśniła, że chce teraz pobyć z dala od kortów, że nie miała złych intencji i czuje się źle w tej sytuacji, którą sama wywołała. Podkreśliła jednak, że zrobiła to, by się chronić i dodała, że przeprosiła już za to organizatorów.

"
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez 大坂なおみ (@naomiosaka)

Japonka ma w dorobku cztery tytuły wielkoszlemowe, ale wszystkie wywalczyła na twardej nawierzchni. W Paryżu nigdy jeszcze nie przeszła trzeciej rundy.

Do rywalizacji we French Open wróciła po dwuletniej przerwie - z udziału w ubiegłorocznej edycji zrezygnowała. Wówczas imprezę z powodu COVID-19 przełożono na jesień i rozpoczęła się zaledwie dwa tygodnie po zakończeniu US Open, w którym Japonka triumfowała.

Japonka jest nie tylko świetną tenisistką, ale i - jak podały ostatnio media - najlepiej zarabiającą sportsmenką ubiegłego roku. Wyliczono, że na jej konto przez ostatnie 12 miesięcy wpłynęło ponad 55 mln dolarów. W mediach społecznościowych porusza bardzo często trudne tematy - zwraca uwagę m.in. na problem rasizmu.

Iga Świątek awansowała do 2. rundy Roland Garros 2021:

Czytaj także: 

Polecane

Wróć do strony głównej