Ekstraklasa: Cracovia - Jagiellonia. Przełamanie gospodarzy, "Pasy" z pierwszą wygraną

• We wcześniejszych czterech meczach Cracovia zgromadziła tylko punkt
• Dla Jagiellonii mecz w Krakowie był z kolei pierwszym wyjazdowym spotkaniem w obecnym sezonie Ekstraklasy 

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: Pogoń uczciła wygraną powrót Grosickiego. Stal nie dała rady "Portowcom"

Cracovia fatalnie zaczęła sezon, zdobywając ledwo punkt w czterech meczach. Białostoczanie przystąpili do sobotniego spotkania z siedmioma "oczkami", ale trzeba pamiętać, że wszystkie dotychczasowe mecze rozegrali u siebie.

Steinbors ratował gości 

Gospodarze zaczęli mecz z animuszem. Już w piątej minucie szansę bramkową miał Marcos Alvarez, ale piłka po jego strzale przeszła obok słupka. Siedem minut później ten sam piłkarz przegrał rywalizację sam na sam z golkiperem Jagiellonii Pavelsem Steinborsem.

"Duma Podlasia" odpowiedziała w 14. minucie. Z prawej strony wrzucił Kacper Tabiś, a strzał głową Tomasa Prikryla był niecelny. Siedem minut później czeski piłkarz gości uderzył zza pola karnego, lecz zbyt słabo, by zaskoczyć Lukasa Hrosso. 

REKLAMA

Dobre zawody rozgrywał Steinbors. Łotewski bramkarz w 23. minucie zdołał odbić groźny strzał Alvareza. Białostoczanie domagali się natomiast rzutu karnego dziesięć minut później. Sędzia Tomasz Kwiatkowski sprawdził sytuację w systemie VAR, ale uznał, że Milan Rodin nie zagrał piłki ręką.

Gol z karnego do szatni 

W 38. minucie białostoczanie mieli szansę z rzutu wolnego. Jesus Imaz uderzył jednak w mur, a odbita piłka wyszła na rzut rożny. Pod drugą bramką groźny był Alvarez. W 43. minucie po raz kolejny zmusił do interwencji Steinborsa. 

Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, sędzia w doliczonym czasie gry podyktował jedenastkę dla gospodarzy. Tomasz Kwiatkowski uznał, że Israel Puerto sfaulował Alvareza. Do piłki podszedł Pelle van Amersfoort, który mocnym strzałem dał prowadzenie "Pasom".

REKLAMA

Konkretne "Pasy"

"Jaga" mogła wyrównać w 53. minucie. Z prawej strony dobrze pod bramkę dograł Karol Struski, lecz Andrzej Trubeha minął się z piłką... Pięć minut później Hrosso nie miał większych kłopotów ze złapaniem piłki po strzale Tarasa Romanczuka z rzutu wolnego.

Cracovia była uważna w defensywie i skuteczna w ataku. W 62. minucie podopieczni Michała Probierza podwyższyli prowadzenie. Po zespołowej akcji Alvarez świetnie odegrał do Sergiu Hanki, a Rumun uderzył po ziemi, nie dając szans łotewskiemu bramkarzowi Jagiellonii.

REKLAMA

Goście rzucili się do ataków. Najpierw wyraźnie niecelnie z dystansu uderzył Bartosz Kwiecień. W 68. minucie Hrosso wyłapał natomiast strzał głową autorstwa Fedora Cernycha. Starania Żółto-Czerwonych przyniosły jednak efekt.

Imaz dał nadzieję 

W 69. minucie trafienie zaliczył Imaz. Hiszpan z najbliższej odległości dobił strzał Cernycha, wlewając w serca podopiecznych Ireneusza Mamrota nadzieje na wywiezienie z Krakowa choćby punktu.

Białostoczanie przejęli inicjatywę. Brakowało im jednak skuteczności. Aktywny był Cernych, lecz Litwin miał rozregulowany celownik. 

REKLAMA

Gospodarze mogli natomiast "zamknąć" mecz w 81. minucie. W doskonałej sytuacji w słupek trafił jednak Kamil Pestka, a dobitka Patryka Zauchy była niecelna. 

Jagiellonii wyrównanie mógł natomiast zapewnić Imaz. Już w doliczonym czasie gry Hiszpan strzelał z odległości pięciu metrów, jednak piłka wylądowała wyraźnie nad bramką. 

W efekcie krakowianie odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie. 

REKLAMA

Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok 2:1 (1:0).

Bramki: 1:0 Pelle van Amersfoort (45+3-karny), 2:0 Sergiu Hanca (62), 2:1 Jesus Imaz (69).

Żółta kartka - Cracovia Kraków: Karol Knap, Marcos Alvarez, Matej Rodin. Jagiellonia Białystok: Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Błażej Augustyn.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 6 784. 

Cracovia: Lukas Hrosso – Cornel Rapa, Matej Rodin, Jakub Jugas, Kamil Pestka (87. Luis Rocha) – Sergiu Hanca (87. Radosław Kanach), Sylwester Lusiusz, Karol Knap (74. Florian Loshaj), Pelle van Amersfoort, Michal Siplak (67. Patryk Zaucha) – Marcos Alvarez (74. Rivaldinho).

Jagiellonia Białystok: Pavels Steinbors – Bartosz Kwiecień (66. Bogdan Tiru), Błażej Augustyn, Israel Puerto - Kacper Tabiś (46. Karol Struski), Martin Pospisil (87. Przemysław Mystkowski), Taras Romanczuk, Tomas Prikril, Bojan Nastić (87. Krzysztof Toporkiewicz) – Andrzej Trubeha (66. Fedor Cernych), Jesus Imaz. 

• Ostre słowa Marka Koźmińskiego podczas zjazdu PZPN. "Dlaczego tak zrobiliście?"
• Cezary Kulesza nowym prezesem PZPN. Kim jest następca Zbigniewa Bońka?
• Nowy prezes PZPN otwarty na współpracę. Cezary Kulesza: piłka nożna łączy miliony Polaków

/empe 

REKLAMA