PGE Ekstraliga: Motor - Sparta. Wielkie emocje w pierwszym finale. Kto będzie mistrzem Polski?
W pierwszym finałowym meczu o drużynowe mistrzostwo Polski na żużlu Motor zremisował w Lublinie z Betard Spartą Wrocław 45:45. Rewanż w niedzielę.
2021-09-23, 23:00
- Pierwsze finałowe spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie
- Osłabieni brakiem Grigorija Łaguty gospodarze postawili się faworyzowanym gospodarzom
Powiązany Artykuł
PGE Ekstraliga: mistrz bez medalu? Unia słabsza od Stali na własnym torze
Znakomite widowisko stworzyli żużlowcy obydwu drużyn walczących o tytuł mistrza kraju. Praktycznie w każdym wyścigu kibice, którzy po brzegi wypełnili trybuny, emocjonowali się wspaniałą walką z licznymi tasowaniami na torze i bardzo sportową postawą, bez upadków i wykluczeń, a także defektów.
Łaguta bez zgody na start
Sytuację gospodarzy komplikował fakt, iż nie mógł wystąpić ich kapitan Grigorij Łaguta, który w półfinałowym meczu z Moje Bermudy Stalą Gorzów uległ wypadkowi i jego stan zdrowia nie pozwolił na start. Sztab szkoleniowy Motoru zdecydował się w związku z tym na zastosowanie tzw. zastępstwa zawodnika, choć niewątpliwie było to osłabienie siły zespołu.
Dodatkowo w poniedziałkowym finale drużynowych mistrzostw Polski juniorów w Częstochowie w groźnie wyglądającym wypadku uczestniczył Wiktor Lampart, co też miało wpływ na postawę tego utalentowanego zawodnika.
REKLAMA
Lublin wciąż niezdobyty
Lublinianie prowadzili 7:5 tylko po drugim biegu, wygranym 5:1 przez juniorów Lamparta i Mateusza Cierniaka. Od trzeciego, kiedy też podwójnie wygrali, ale wrocławianie Gleb Czugunow z Maciejem Janowskim, Sparta wygrywała aż do wyścigu finałowego, w którym Dominik Kubera z Duńczykiem Mikkelem Michelsenem wywalczyli dla gospodarzy końcowy remis.
Dzięki temu Lublin pozostał w tym roku niezdobytą twierdzą, bo Motor na własnym torze przy Alejach Zygmuntowskich nie przegrał żadnego spotkania.
Faworyt pozostaje ten sam
Zespół Sparty, prowadzony przez Dariusz Śledzia, który 30 lat temu występował w Motorze zdobywając wicemistrzostwo kraju, mając bardzo silny i wyrównany skład seniorski pozostaje faworytem przed rewanżem na własnym obiekcie. Przewodzący stawce walczącej o indywidualne mistrzostwo świata Artem Łaguta nie wygrał w Lublinie żadnego wyścigu, ale pozostali jego koledzy nie zawiedli.
W Motorze na szczególną uwagę zasługuje postawa młodzieżowca do 24 lat Dominika Kubery, który startował aż w siedmiu gonitwach i zdobył 16 punktów.
REKLAMA
Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław 45:45
Punkty:
Motor Lublin: Dominik Kubera 16 (2,3,3,3,0,3,2), Mikkel Michelsen 12 (0,2,3,2,2,3), Jarosław Hampel 6 (0,1,0,2,2,1), Krzysztof Buczkowski 5 (3,1,0,1,0), Mateusz Cierniak 3 (2,0,1), Wiktor Lampart 3 (3,0,0).
Betard Sparta Wrocław: Maciej Janowski 11 (2,2,3,3,1), Gleb Czugunow 10 (3,3,1,3,0), Daniel Bewley 10 (2,2,1,3,2), Tai Woffinden 7 (3,1,2,1,0), Artem Łaguta 5 (1,1,2,1), Przemysław Liszka 2 (1,1,0), Michał Curzytek 0 (0,0,0).
Najlepszy czas 68,3 s. uzyskał Tai Woffinden w 1. wyścigu. Sędzia: Michał Sasień (Gdańsk). Widzów: 10 tysięcy.
/empe
REKLAMA