ATP Indian Wells: pewny awans Hurkacza do ćwierćfinału. Polak nie dał szans Rosjaninowi
Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału prestiżowego tenisowego turnieju w amerykańskim Indian Wells. Rozstawiony z "ósemką" Polak pewnie pokonał turniejową "dziewiętnastkę" Rosjanina Asłana Karacjewa 6:1 i 6:3.
2021-10-13, 21:47
- Hurkacz zrewanżował się Karacewowi za niedawną porażkę w San Diego
- Polski tenisista walczy o udział w ATP Finals
- Kolejnym rywalem Hurkacza będzie Bułgar Grigor Dimitrow
Powiązany Artykuł
ATP Indian Wells: Hubert Hurkacz zrewanżuje się Asłanowi Karacewowi? O której mecz Polaka?
Udany rewanż Hurkacza
Polak rozpoczął zmagania w Kalifornii od drugiej rundy i przed starciem z Karacjewem wygrał dwa mecze: z Australijczykiem Aleksem Popyrinem i Amerykaninem Francesem Tiafoe.
Posłuchaj
O rok młodszy od Hurkacza rywal jest rozstawiony z "19" i w tym roku dotarł już do półfinału wielkoszlemowego Australian Open. O tym, że jest bardzo trudnym przeciwnikiem, najlepszy polski tenisista przekonał się niedawno w San Diego. 1 października Karacew pokonał Hurkacza w trzysetowym pojedynku w drugiej rundzie turnieju.
Tym razem Polak nie pozwolił na niespodziankę.
REKLAMA
Pewna wygrana
W pierwszej odsłonie Hurkacz znacznie lepiej serwował i miało to od razu przełożenie na wynik. Posłał w tej części meczu pięć asów, a Karacew zaledwie jednego, a do tego dołożył jeszcze trzy podwójne błędy. 24-letni Polak miał też znaczącą przewagę przy skuteczności pierwszego podania - u niego wynosiła ona 78 procent, a u starszego o cztery lata przeciwnika zaledwie 41.
Co prawda, faworyt na otwarcie musiał bronić się przed przełamaniem, ale od stanu 1:1 kolejne gemy na swoim koncie zapisywał tylko on.
Druga partia była nieco bardziej wyrównana. Półfinalista tegorocznego Wimbledonu w trzecim gemie nie wykorzystał dwóch "break pointów", ale nadrobił to przy kolejnej okazji. W tej części spotkania sam nieco słabiej serwował i nie poszedł za ciosem - rozgrywający najlepszy sezon w karierze Karacew doprowadził do remisu 3:3, ale to było wszystko, na co go było stać tego dnia. Potem swój dorobek powiększał już tylko gracz z Wrocławia.
REKLAMA
Teraz Dimitrow
Następnym rywalem Hurkacza będzie rozstawiony z numerem 23. Bułgar Grigor Dmitirow. Niespodziewanie wyeliminował on najwyżej rozstawionego Rosjanina Daniiła Miedwiediewa, zwyciężając 4:6, 6:4, 6:3.
Polak walczy bowiem o zapewnienie sobie udziału w turnieju ATP Finals w Turynie, gdzie zagra ośmiu najlepszych tenisistów sezonu.
Hurkacz ma też szansę, by znaleźć się w czołowej "10" poniedziałkowego rankingu ATP - byłby wówczas drugim, po Wojciechu Fibaku, Polakiem notowanym tak wysoko. W "wirtualnym" rankingu 24-latek zajmuje obecnie 10. miejsce, ale kilku zawodników może go jeszcze wyprzedzić.
REKLAMA
Wynik meczu 1/8 finału singla:
Hubert Hurkacz (Polska, 8) - Asłan Karacew (Rosja, 19) 6:1, 6:3.
REKLAMA