La Liga: Real Madryt lepszy w "El Clasico". Barcelona bezradna w hicie

2021-10-24, 18:24

La Liga: Real Madryt lepszy w "El Clasico". Barcelona bezradna w hicie
Vinicius w meczu Barcelony z Realem Madryt. Foto: PAP/EPA/Alberto Estevez

El Clasico dla piłkarzy Realu Madryt. W hicie 10. kolejki hiszpańskiej Primera Division "Królewscy" wygrali na wyjeździe z Barceloną 2:1 (1:0). 

Pierwsza połowa zaczęła się od dominacji Barcelony, która wyszła na to spotkanie odważnie i z nastawieniem na ofensywę. Poskutkowało to kilkoma niezłymi okazjami, a najlepszą z nich miał Sergino Dest. Niestety dla fanów "Dumy Katalonii", piłkarz w sytuacji, w której mógł pokonać Courtois, posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.

Real zdołał przetrwać oblężenie swojej bramki i szybko przejął kontrolę nad spotkaniem. "Królewscy" dłużej utrzymywali się przy piłce, zaczęli też zagrażać bramce ter Stegena. W 32. minucie piłkę z własnej połowy wyprowadził Alaba. Austriak poszedł za akcją, dostał podanie od Rodrygo i posłał potężny strzał w długi róg bramki. Było 1:0 dla gości, a Barcelona mogła żałować swojej niewykorzystanej szansy. 

Od tego momentu Real nabrał pewności siebie, widać było wyraźnie, że panują nad boiskowymi wydarzeniami. Wydaje się, że piłkarze Carlo Ancelottego robili dokładnie to, czego wymagał od nich menedżer. Świetnie wybijali Barcelonę z uderzenia, próbowali szybkich kontrataków, a kiedy pozwalali rywalom podchodzić bliżej swojej bramki, nie dawali im szans na to, by oddać groźny strzał.

Druga połowa nie zmieniła obrazu gry. Można było odnieść wrażenie, że "Duma Katalonii" robiła dokładnie tyle, na ile pozwalali jej goście. Momentami próbowali przycisnąć, przedostawali się w pole karne, ale Courtois pozostawał praktycznie bezrobotny. Real zaś był znacznie bardziej konkretny. Drugą bramkę mógł zdobyć Benzema, który miał wymarzoną okazję, ale nie trafił czysto w piłkę.

W doliczonym czasie gry gospodarze ruszyli do ataków i trzeba przyznać, że było bardzo blisko gola, ale po ogromnym zamieszaniu Real najpierw się obronił, a chwilę później zamknął ten mecz. Błyskawiczna kontra przeniosła akcję pod pole karne ter Stegena, który zdołał sparować strzał Asensio, ale był bezradny przy dobitce Lucasa.

Barcelona zdołała zdobyć honorowego gola w ostatniej akcji tego meczu, a jego autorem był Aguero, ale chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni. 

Było to czwarte z rzędu zwycięstwo Realu Madryt w El Clasico. Nie była to może kompromitacja Barcelony, ale można było zauważyć wyraźnie, że w tym spotkaniu "Królewscy" byli poza zasięgiem - grając świetnie w defensywie, skutecznie w ataku, z wyrachowaniem i konsekwencją.


Posłuchaj

Spotkanie ocenia były zawodnik m.in. Atletico Madryt - Roman Kosecki (IAR) 0:33
+
Dodaj do playlisty

 

To było pierwsze El Clasico z tłumem kibiców na trybunach od czasu początku pandemii. Mecz obejrzało prawie 87 tysięcy widzów.

Polecane

Wróć do strony głównej