UFC 267: Szybkie zwycięstwo Michała Oleksiejczuka
Udany powrót do oktagonu UFC po siedmiu miesiącach zaliczył Michał Oleksiejczuk. W Abu-Zabi szybko pokonał przez nokaut faworyzowanego Rosjanina Shamila Gamzatova, zadając mu pierwszą porażkę w karierze.
2021-10-30, 18:20
Oleksiejczuk dobrze rozpoczął „polski” wieczór w Abu-Zabi
Michał Oleksiejczuk nie był faworytem starcia z niepokonanym Shamilem Gamzatovem. Bukmacherzy wyraźnie stawiali na zwycięstwo Rosjanina, choć trzeba przyznać, że im bliżej walki, tym bardziej rosły szanse Polaka.
Powiązany Artykuł
UFC 267: "Polska" gala w Abu Zabi. O której walczą Błachowicz, Tybura i Oleksiejczuk?
Potwierdziło się to już w pierwszej rundzie dzisiejszego starcia. Po kilku rozpoznawczych wymianach i nieudanej próbie sprowadzenia do parteru przez Rosjanina Oleksiejczuk trafił mocnym podbródkowym i za chwilę wykończył robotę ciosami w parterze. Sędzia nie miał wyjścia i przerwał walkę po dokładnie 3 minutach i 31 sekundach.
Dla Michała Oleksiejczuka to druga wygrana z rzędu pod sztandarem amerykańskiego giganta. Legitymuje się tam obecnie bilansem czterech zwycięstw i dwóch przegranych. Gamzatov poniósł pierwszą porażkę w zawodowej karierze.
Na gali UFC 267 w Abu-Zabi zobaczymy jeszcze dwóch Polaków. W karcie głównej Marcin Tybura spotka się z Rosjaninem Alexandarem Volkovem. Ich walka powinna rozpocząć się ok. 21:00 polskiego czasu.
REKLAMA
W walce wieczoru do drugiej obrony pasa kategorii półciężkiej stanie Jan Błachowicz. Jego pojedynek z Gloverem Teixeirą zaplanowany jest na ok. 22:30.
MK
REKLAMA