Wypadek Mateusza Sochowicza. Światowa federacja reaguje
Wypadek Mateusza Sochowicza na olimpijskim torze w Chinach spowodowany był ludzkim błędem - ustaliła Międzynarodowa Federacja Saneczkarska (FIL). 25-letni zawodnik wciąż przebywa w szpitalu z obrażeniami nóg.
2021-11-11, 17:49
- Mateusz Sochowicz w wyniku wypadku doznał pęknięcia rzepki w lewej nodze i głębokiej rany w prawej
- Polski saneczkarz wierzy, że będzie w stanie wystąpić na igrzyskach olimpijskich
Powiązany Artykuł
"Boli, że jestem przykuty do łóżka". Saneczkarz Mateusz Sochowicz już po operacji
Na torze ma być bezpieczniej
Podczas próbnego ślizgu w poniedziałek Sochowicz uderzył z dużą prędkością w bramkę, która powinna być otwarta. Doznał pęknięcia rzepki w lewej nodze i głębokiej rany w prawej. Według prognoz Polak pozostanie w chińskim szpitalu do przyszłego tygodnia.
"Po wypadku Sochowicza wraz z operatorem toru w Yanqing wprowadziliśmy dodatkowe środki bezpieczeństwa przed igrzyskami w Pekinie" - napisała w oświadczeniu federacja saneczkowa.
Nie straci igrzysk?
Mimo dość poważnych obrażeń Sochowicz wciąż ma nadzieję, że wystąpi w igrzyskach, które odbędą się 4-20 lutego.
"Ból jest, szwy na prawej nodze +ciągną+, ale nasz twardziel stał dziś już dwukrotnie na własnych nogach! No dobra - z pomocą medyków i wsparty o kule, ale i tak był zachwycony" - napisano na profilu polskiej federacji na Facebooku.
W październiku ten sam tor testowali bobsleiści i skeletoniści. Saneczkarze rozpoczęli próby w ubiegłym tygodniu. Później w listopadzie odbędą się tam pierwsze zawody Pucharu Świata.
REKLAMA
- Zimowy sezon czas zacząć. Co nas czeka? [KALENDARZ IMPREZ]
- Pekin 2022: wybrano wolontariuszy. Milion chętnych
- Pekin 2022: znamy pierwsze zasady bezpieczeństwa
/empe
REKLAMA