Kłopoty Dawida Kownackiego w Fortunie Dusseldorf. Polak dostanie ostatnią szansę?

Dawid Kownacki, który wraca do zdrowia po kontuzji, znalazł się pod ostrzałem niemieckich mediów. "Bild" pisze o jego transferze jako o "całkowitej klapie". Niewykluczone, że napastnik po sezonie opuści Fortunę Dusseldorf.

2021-11-19, 11:48

Kłopoty Dawida Kownackiego w Fortunie Dusseldorf. Polak dostanie ostatnią szansę?
Dawid Kownacki ma problemy w Fortunie Dusseldorf i może niedlugo opuścić klub. Foto: Shutterstock/Marcin Kadziolka

Kownacki trafił do Niemiec w styczniu 2019 roku w ramach wypożyczenia z Sampdorii i początkowo spisywał się bardzo dobrze, czym przekonał do siebie działaczy Fortuny, którzy zdecydowali się wykupić go za rekordową w historii klubu kwotę - razem z opłatą za wypożyczenie suma tego zakupu sięgnęła około 8 milionów euro.

Młody piłkarz budził bardzo duże nadzieje wśród kibiców i ekspertów, przewidywano, że będzie w stanie mocno się rozwinąć, szybko zrobić różnicę na boisku i pomóc w walce o powrót do Bundesligi. Krótko mówiąc, był to materiał na gracza naprawdę dużego formatu, który zrobi naprawdę dużą karierę. Dla samego zainteresowanego Fortuna miała być też odskocznią do większego klubu po średnio udanym pobycie w Serie A.

Niestety, później dla byłego piłkarza Lecha Poznań zaczęły się schody - w sezonie 2019/20 w 20 spotkaniach na zapleczu Bundesligi nie zdobył gola. Kolejne rozgrywki były już lepsze, a reprezentant Biało-Czerwonych zdobył w nich 7 bramek i 5 asyst w 27 spotkaniach. Może nie rewelacyjnie, nie brakowało mu jednak regularnej gry.

Na początku lutego 2020 roku podczas treningu zawodnik zerwał więzaddło w kolanie. Choć początkowo mówiono o niezbyt poważnym urazie, okazało się, że potrzebował on dłuższej przerwy. Nie dokończył sezonu i wypadł z kręgu zainteresowań Jerzego Brzęczka, który kompletował kadrę na mistrzostwa Europy. Te oczywiście nie odbyły sięz racji pandemii koronawirusa. Kiedy kadrę przejął Paulo Sousa, Kownacki był już w zupełnie innym miejscu, miał niezłą końcówkę sezonu, znalazł się w kadrze na Euro. Na turnieju nie zagrał, a jedyne minuty u selekcjonera zaliczył w towarzyskim spotkaniu z Rosją.

REKLAMA

Sezon 2021/22 to jednak jak dotąd ogromne rozczarowanie w wykonaniu napastnika. Zagrał zaledwie w 5 spotkaniach, pojawiał się na boisku głównie jako rezerwowy, a do tego doszedł jeszcze ogromny pech - 24-latek doznał zerwania więzadła w kolanie i czeka go dłuższa przerwa - do treningów z zespołem wróci podczas zimowej przerwy w rozgrywkach.

"Bild" poinformował, że czas po tym, jak wyleczy uraz, będzie kluczowy dla jego przyszłości w klubie. 

Kownacki został określony jako "napastnik niewypał", a dziennik uważa wprost, że miesiące po powroce do kontuzji będą kluczowe dla jego przyszłości. 

REKLAMA

"To prawdopodobnie ostatnia próba uruchomienia go" - można przeczytać w artykule poświęconym sytuacji Polaka. 24-letni zawodnik jest związany z Fortuną umową, która obowiązuje do czerwca 2023 roku. Problemy Kownackiego z brakiem gry w pierwszym składzie i urazami z pewnością mocno skomplikowały jego sytuację. Nawet jeśli klub zdecyduje się go sprzedać, będzie musiał liczyć się z tym, że nie uda się odzyskać zainwestowanych w niego pieniędzy.

Ostatnia próba sprzedaży piłkarza nie zakończyła się powodzeniem.

Obecnie zespół prezentuje się rozczarowująco, zajmuje 12. miejsce w 2. Bundeslidze.

REKLAMA

Czytaj także: 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej