Peter Sagan ukarany za ekscesy w Monako. "Taki incydent już się nie powtórzy"
2021-11-22, 19:38
31-letni słowacki kolarz Peter Sagan będzie musiał zapłacić 5 tysięcy euro za wybryk, którego dopuścił się w Monaco w kwietniu tego roku. Sąd w Monako ustalił tę karę za skandaliczne zachowanie sportowca pod wpływem alkoholu.
Trzykrotny mistrz świata w latach 2015-2017, który jest jednym z najbardziej utytułowanych kolarzy współczesnej doby, miał złamać podczas pobytu w Monako godzinę policyjną, a następnie zaatakować funkcjonariusza policji, który usiłował go wylegitymować.
"Chciałbym szczerze przeprosić za swoje zachowanie. To było dla mnie nieprzyjemne doświadczenie, taki incydent już się nie powtórzy" - napisał Sagan w poscie na Instagramie.
Według francuskich mediów do incydentu doszło 25 kwietnia, kiedy patrol policji zatrzymał w nocy, gdy obowiązywała godzina policyjna, samochód, w którym jechał zawodnik i jego brat, prowadzący pojazd.
Z raportu policyjnego wynika, że Sagan, który znajdował się pod wpływem alkoholu, odmówił funkcjonariuszom okazania swojego dowodu tożsamości. Nie był to jednak koniec - w trakcie zatrzymania doszło do konfrontacji, podczas której utytułowany kolarz zranił policjanta w dłoń.
Po wytrzeźwieniu Sagan, który trafił do aresztu, twierdził, że nic nie pamiętał z nocnych wydarzeń. Zdecydował się także przeprosić za swoje zachowanie.
Oprócz grzywny w wysokości 5 tysięcy euro Sagan musi dodatkowo zapłacić 100 euro za naruszenie przepisów dotyczących kwarantanny oraz odszkodowanie dla policjanta wynoszące 1500 euro.