Bayern miał wpływ na mecz Polska - Węgry? Nagelsmann: dobrze, że Lewandowski odpoczął

Polska 15 listopada odniosła bolesną porażkę z Węgrami (1:2). Selekcjoner Paulo Sousa postanowił dać wolne Robertowi Lewandowskiemu i Kamilowi Glikowi, a z usług Piotra Zielińskiego postanowił skorzystać dopiero w drugiej połowie spotkania. W konsekwencji kadra przegrała na PGE Narodowym, przerywając passę zwycięstw na stadionie w Warszawie. Porażka ma również inne poważne konsekwencje. 

Ostatecznie reprezentacja Polski musi grać bez rozstawienia. Zestaw potencjalnych rywali kadry prezentuje się więc imponująco. Są w nim dwaj ostatni mistrzowie Europy - Włochy i Portugalia, Szwecja, która pokonała nas na ostatnim Euro 2020 oraz mocne zwłaszcza u siebie - Rosja, Walia i Szkocja.

- Przed zgrupowaniem było ustalone, że w przypadku wygranej z Andorą i zapewnieniu sobie baraży nie będę brany pod uwagę w meczu z Węgrami - mówił kapitan Biało-Czerwonych w rozmowie z "Viaplay".

Na ten temat wypowiedział się także Julian Nagelsmann. Szkoleniowiec Bayernu Monachium jest zadowolony z faktu, że Lewandowski miał więcej czasu na odpoczynek, bowiem jego drużyna narzeka na braki kadrowe w związku z kwarantanną kilku piłkarzy, m.in. rezerwowego napastnika, Erica Maxima Choupo-Motinga. 

REKLAMA

- Sprawa była dyskutowana z reprezentacją, lecz nic nie było przez nas kontrolowane. Choupo-Moting jest na kwarantannie, więc Lewandowski nie będzie teraz miał zbyt wiele wolnego. To dobrze, że miał przerwę - stwierdził Nagelsmann.

Baraże o awans do MŚ 2022 w Katarze zostaną rozegrane w dniach 24 i 28 marca. Z 12 uczestników tylko 3 wywalczy prawo do gry na mundialu. Losowanie półfinałowych par odbędzie się 26 listopada o godzinie 17:00 w Zurychu.

• Paulo Sousa zmienił zdanie ws. meczu Polska - Węgry. "Gdybym mógł cofnąć czas, Lewandowski by zagrał"
• Robert Lewandowski zabrał głos ws. meczu z Węgrami. "Mądry Polak po szkodzie"
• Robert Lewandowski wydał oświadczenie i wywołał burzę. "Gasi pożar benzyną"