Premier League: Arsenal - Manchester City. Wygrana "Citizens" w ostatnich sekundach

Pierwsza połowa meczu Arsenal - Manchester City była popisem gry gospodarzy, którzy  w ostatnich spotkaniach imponowali formą. "Obywatele" nie potrafili zdominować podchodzących do wysokiego pressingu "Kanonierów", grających odważnie, agresywnie i atakujących przeciwników z bardzo dużą determinacją. Mimo że na ławce trenerskiej zabrakło Mikela Artety, jego podopieczni spisywali się bez zarzutów i mieli przewagę, tylko fragmentami pozwalając rywalom na więcej.

W 31. minucie dobra postawa Arsenalu została nagrodzona. Tierney posłał piłkę w pole karne, dopadł do niej Saka i precyzyjnym strzałem pokonał Edersona. Do gwizdka kończącego pierwszą połowę wynik nie uległ już zmianie, a kibice "Kanonierów" mieli wszelkie powody do zadowolenia.

Sytuacja zmieniła się diametralnie niedługo po wznowieniu gry. W 55. minucie w polu karnym Arsenalu Granit Xhaka faulował Bernardo Silvę - piłkarze gospodarzy protestowali i początkowo wydawało się, że Portugalczyk dołożył tutaj sporo od siebie i może zostać ukarany za symulowanie. Powtórki pokazały jednak jasno, że Szwajcar trzymał pomocnika gości za koszulkę i arbiter podyktował jedenastkę.

Do piłki podszedł Mahrez i bez większych problemów pokonał Ramsdale'a. Kilka minut później "Kanonierzy" znaleźli się w naprawdę poważnych tarapatach po tym, jak drugą żółtą kartkę zobaczył Gabriel. Chwilę wcześniej Arsenal miał świetną okazję, ale najpierw gości uratował Ake, a chwilę później przestrzelił Martinelli. 

REKLAMA

Od tego momentu stało się jasne, że Manchester City zepchnie Arsenal do rozpaczliwej defensywy. Gospodarze bronili się jednak dzielnie, nie dopuszczając rywali praktycznie do żadnych dogodnych sytuacji. Piłkarze Guardioli nie mieli pomysłu jak rozgryźć swoich przeciwników, którzy wykorzystywali też każdą możliwą okazję do tego, by urwać kilka sekund i przybliżyć się do ostatniego gwizdka przy korzystnym w tych okolicznościach wyniku.

Wydawało się, że "Kanonierzy" dopną swego, ale Manchester City zadał rywalom morderczy cios w doliczonym czasie gry. Przy dośrodkowaniu w pole karne do piłki dopadł Rodri i dał swojej drużynie zwycięstwo.

Manchester City umocnił się na prowadzeniu w Premier League, zwiększając przewagę nad drugą w tabeli Chelsea do 11 punktów.

REKLAMA

W drugim noworocznym meczu Watford przegrał 0:1 z Tottenhamem po golu Davinsona Sancheza w doliczonym czasie gry.

W ostatnim sobotnim spotkaniu Crystal Palace po emocjonującej końcówce uległo West Hamowi. Po pierwszej połowie "Młoty" prowadziły już 3:0. Na listę strzelców wpisali się reprezentant Jamajki Michail Antonio oraz dwukrotnie Argentyńczyk Manuel Lanzini. Łukasz Fabiański nie zachował jednak czystego konta. W końcówce pokonali go Odsonne Edouard i Michael Olise, a w ostatniej akcji bliski szczęścia był Mateta.

Wyniki 21. kolejki Premier League:

sobota
Arsenal 1 - Bukayo Saka 31
czerwona kartka: Gabriel 59
Manchester City 2 - Riyad Mahrez 57-karny, Rodri 90+3
Watford 0
Tottenham Hotspur 1 - Davinson Sanchez 90+6
Crystal Palace 2 - Odsonne Edouard 83, Michael Olise 90
West Ham United 3 - Michail Antonio 22, Manuel Lanzini 25, 45+5-karny

niedziela
Brentford - Aston Villa
Everton - Brighton & Hove Albion
Leeds United - Burnley
Chelsea - Liverpool

REKLAMA

poniedziałek
Manchester United - Wolverhampton Wanderers

mecze przełożone
Leicester City - Norwich
Southampton - Newcastle United

Tabela:

M Z R P bramki pkt
1. Manchester City 21 17 2 2 53 13 53
2. Chelsea Londyn 20 12 6 2 43 14 42
3. Liverpool 19 12 5 2 50 16 41
4. Arsenal Londyn 20 11 2 7 33 25 35
5. West Ham United 20 10 4 6 37 27 34
6. Tottenham Hotspur 18 10 3 5 23 20 33
7. Manchester United 18 9 4 5 30 26 31
8. Wolverhampton Wanderers 18 7 4 7 13 14 25
9. Leicester City 18 7 4 7 31 33 25
10. Brighton & Hove Albion 18 5 9 4 17 18 24
11. Crystal Palace 20 5 8 7 29 30 23
12. Aston Villa 18 7 1 10 24 28 22
13. Southampton 19 4 9 6 20 29 21
14. Brentford 18 5 5 8 21 25 20
15. Everton 17 5 4 8 21 29 19
16. Leeds United 18 3 7 8 18 36 16
17. Watford 18 4 1 13 22 36 13
18. Burnley 16 1 8 7 15 24 11
19. Newcastle United 19 1 8 10 19 42 11
20. Norwich City 19 2 4 13 8 42 10

• "To była ręka Boga". Maradona ratuje życie i czuwa nad Neapolem
• Jagiellonia Białystok znalazła trenera. Piotr Nowak wraca do Ekstraklasy
• Gdzie się podziali tamci piłkarze? O tym, jak futbol zamienia się w teatr