Serie A: Fiorentina rozgromiła Genoę. Krzysztof Piątek przesiedział mecz na ławce
Fiorentina rozgromiła Genoę 6:0 w meczu 22. kolejki Serie A. Krzysztof Piątek nie pojawił się na placu gry, lecz zrobił to Aleksander Buksa, który wszedł na boisko w 80. minucie spotkania.
2022-01-17, 22:45
Fiorentina mogła objąć prowadzenie już w 11. minucie, bowiem po faulu w polu karnym sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł najlepszy strzelec zespołu z Florencji - Dusan Vlahović. Dobrą interwencją popisał się jednak Salvator Sirigu, utrzymując remisowy rezultat.
Ten jednak zmienił się zaledwie kilka chwil później. Sam na sam z golkiperem Genoi ponownie znalazł się serbski napastnik i po raz kolejny musiał uznać jego wyższość, jednak do bezpańskiej piłki dopadł Alvaro Odriozola i wpakował ją do siatki.
W 34. minucie, ponownie po dobitce, padła bramka dla gospodarzy. Tym razem bramkę zdobył Giacomo Bonaventura. Osiem minut później było już 3:0. Tym razem Sirigu skapitulował po uderzeniu z rzutu wolnego Cristiano Biraghiego.
Druga część spotkania nie różniła się od pierwszej i także przebiegła pod znakiem dominacji gospodarzy. Swojego gola ostatecznie zdobył Vlahović, który podwyższył prowadzenie w 51. minucie po przelobowaniu Sirigu.
REKLAMA
W 69. minucie strzał Biraghiego ponownie minął zarówno mur, jak i bramkarza i było już aż 5:0. Nie było to jednak ostatnie słowo Fiorentiny.
Po dośrodkowaniu Jonathana Ikone piłka spadła na głowę Lucasa Torreiry, który przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny.
Aleksander Buksa pojawił się na boisku w 80. minucie spotkania. Krzysztof Piątek przesiedział mecz na ławce.
Zwycięstwo oznacza awans Fiorentiny na szóstą pozycję w tabeli Serie A. Porażka coraz bardziej przybliża Genoę do spadku. Zespół Aleksandra Buksy do bezpiecznego miejsca traci już 6 punktów, mając więcej rozegranych spotkań od Venezii.
REKLAMA
Fiorentina 6:0 Genoa
Odirozola 15'
Bonaventura 34'
Biraghi 42', 69'
Vlahović 51'
Torreira 77'
- Serie A: pewne zwycięstwo Napoli w "polskim meczu". Kiwior i Reca ograli Milan
- Robert Lewandowski triumfuje w plebiscycie FIFA The Best. Polak najlepszym piłkarzem świata po raz drugi
- Premier League: Everton chciał powrotu Roberto Martineza. Belgijska federacja powiedziała "nie"
JK
REKLAMA