Artur Szpilka zmienia dyscyplinę. "Obraziłem się na boks"

Kariera Szpilki w ostatnich latach mocno wyhamowała. Uznawany niegdyś za duży talent zawodnik z Wieliczki w ostatnich czterech pojedynkach poniósł dwie porażki - przez nokaut z Derreckiem Chisorą (2. runda) oraz przed czasem z Łukaszem Różańskim (1. runda). Zwycięskie walki również nie przynoszą chwały "Szpili" - Serhija Radczenkę pokonał bowiem w kontrowersyjnych okolicznościach na punkty, a zwyciężony przez 32-latka Fabio Tuiach to zawodnik z niezbyt wysokiej półki.

Ostatecznie pięściarz z Wieliczki postanowił zamienić boks na MMA. O takiej decyzji Szpilki spekulowano od dawna, ale dopiero teraz sam zainteresowany ogłosił swoje zamiary. - Na razie obraziłem się na boks. Nie boksuję, wrócę w MMA - zapowiedział Szpilka na antenie kanału "To Jest Boks".

Na razie nie wiadomo, dla której federacji będzie walczył Szpilka. Od dawna zainteresowanie "Szpilą" wykazuje KSW. - Każdy promotor MMA jest zainteresowany pozyskaniem topowych zawodników z innych dyscyplin związanych z walką. Chcemy, żeby tacy pięściarze jak Szpilka czy Izu (Ugonoh - red.) walczyli dla nas. Zawsze drzwi w KSW będą dla nich otwarte. Myślę, że każdy z nich ma ochotę spróbować się w klatce - mówił w 2019 roku jeden z włodarzy KSW Maciej Kawulski.

Szpilka ma na koncie 29 zawodowych walk. Wygrał 24 z nich (16 przez nokaut), a przegrał 5 (wszystkie przed czasem). W 2016 roku zmierzył się z Deontayem Wilderem w pojedynku o pas mistrza wagi ciężkiej federacji WBC, ale starcie z Amerykaninem zakończyło się dla Polaka ciężkim nokautem.

• KSW 66: wygrane Ziółkowskiego i Materli, Narkun stracił pas. Zobacz komplet wyników gali w Szczecinie
• KSW wprowadza oficjalne rankingi. De Fries i Soldić bez poważnych konkurentów?
• UFC: Marcin Tybura poznał kolejnego rywala. Ciężkie zadanie Polaka

bg