Sensacja w Pucharze Niemiec. Borussia Dortmund przegrała z drugoligowcem
Do dużej niespodzianki doszło w 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Niemiec. Borussia Dortmund z Erlingiem Haalandem w składzie przegrała w Hamburgu z drugoligowym St. Pauli 1:2.
2022-01-19, 07:48
Lider 2. Bundesligi prowadził do przerwy z obrońcami tytułu 2:0. Jako pierwszy bramkę zdobył reprezentant Togo Etienne Amenyido, który w polu karnym zaskoczył stoperów z Dortmundu. Jeszcze przed przerwą, gospodarze podwoili prowadzenie, gdy samobójcze trafienie zaliczył Belg Axel Witsel.
Po przerwie Borussia ruszyła do odrabiania strat. W 58. minucie gola dla Borussii strzelił z rzutu karnego Norweg Erling Haaland, lecz to wszystko, na co było stać podopiecznych Marco Rose. Norweg zakończył swoje zmagania w Pucharze Niemiec z czterema trafieniami na koncie.
W innych rozegranych w środę meczach, FC Koeln przegrało po serii rzutów karnych z drugoligowym HSV Hamburg, TSV 1860 Monachium uległo w meczu z Karslruher po golu, którego strzelił z rzutu karnego Marvin Wanitzek, a VFL Bochum mimo niekorzystnego wyniku do przerwy, wygrało 3:1 z FSV Mainz.
W czwartek zostaną rozegrane pozostałe mecze 1/8 finału: Hannover - Borussia Moenchengladbach, RB Lipsk - Hansa Rostock, Hertha Berlin - Union Berlin i TSG Hoffenheim - Freiburg.
W DFB Pokal nie ma już najbardziej utytułowanych drużyn. Już w październiku w 1/16 finału został wyeliminowany 20-krotny zdobywca trofeum Bayern Monachium. Z Robertem Lewandowskim w składzie przegrał na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach aż 0:5, ponosząc najwyższą porażkę od 1978 roku.
REKLAMA
Czytaj także:
- Zwrot ws. Adama Nawałki. Cezary Kulesza ma nowego faworyta?
- Andrij Szewczenko nie będzie trenerem reprezentacji Polski. Ukrainiec odpocznie od futbolu?
- "Największy piłkarz w historii naszego kraju". Premier gratuluje Robertowi Lewandowskiemu
kp/PAP
REKLAMA