Ekstraklasa: Aschraf El Mahdioui odchodzi z Wisły Kraków

Holenderski defensywny pomocnik trafił do Ekstraklasy ze słowackiego Trencina, Wisła skorzystała wówczas z okazji i zakontraktowała zawodnika, któremu wygasła umowa.

Szybko okazało się, że był to bardzo dobry ruch - zawodnik zagrał w szesnastu spotkaniach w lidze, zdobył jednego gola. Choć krakowski klub nie zanotował dobrej rundy jesiennej, to akurat El Mahdioui był wśród tych zawodników, którzy zasługiwali na pochwały. Niestety, w czwartek okazało się, że "Biała Gwiazda" będzie musiała radzić sobie wiosną bez niego.

Wisła Kraków zawarła w umowie z pomocnikiem klauzulę wykupu w wysokości 2,7 miliona dolarów. Nie była to może zaporowa cena, jednak z pewnością po względem finansowym będzie to duże wsparcie dla klubu. Z drugiej strony, kibice z pewnością spodziewali się, że zawodnik zostanie przy Reymonta dłużej niż sześć miesięcy. Widać wyraźnie, że fani zastanawają się też, czy uda się szybko znaleźć wartościowe zastępstwo.

Oczywiście zadłużenie klubu to cały czas wielki problem, jednak pod względem sportowym "Biała Gwiazda" także nie wygląda zbyt dobrze. Zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, ma zaledwie 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. W pierwszym ligowym meczu po powrocie na boiska zmierzy 6 lutego z Rakowem Częstochowa. Wisła będzie w tym sezonie walczyć o utrzymanie i zespół trenera Adriana Guli na pewno potrzebuje wzmocnień.

Tymczasem kilka dni temu Wisła ogłosiła transfer Yawa Yeboaha, który odszedł do Columbus Crew za niecałe 2 miliony euro. Skrzydłowy zdobył w tym sezonie pięć bramek i zbierał niezłe recenzje za swoją grę. Odszedł też bramkarz Mateusz Lis, sprzedany za 700 tysięcy euro.

"Biała Gwiazda" nie próżnowała też na transferowym rynku i zadbała o to, by sprowadzić kilku piłkarzy. Do klubu dołączyli między innymi lewy obrońca Sebastian Ring, wrócił napastnik Zdenek Ondrasek oraz inny snajper Luis Fernandez. Do tego trzeba dodać środkowego obrońcę Josepha Colleya oraz skrzydłowego Momo Cisse.

Wisła może załatać dziurę po sprzedaży Mahdioui'ego błyskawicznie - na jej celowniku znalazł się Enis Fazlagić ze słowackiej Żiliny. Wartość 21-letniego Macedończyka jest szacowana na 400 tysięcy euro. W obecnym sezonie był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny.

Wiślacy do 27 stycznia będą przebywać na obozie w Belek i zagrają tam jeszcze dwa mecze sparingowe – z Banikiem Ostrawa (21.1) i Karabachem Agdam (21.1).

• Ekstraklasa - TERMINARZ i TABELA w sezonie 2021/2022
• Ekstraklasa: Marek Papszun nie dla reprezentacji. Raków przedłużył kontrakt z trenerem
• Ekstraklasa: nowy napastnik podpisał kontrakt z Wisłą. Piłkarski obieżyświat zagra w Krakowie
• Ekstraklasa: surowa kara dla Pawła Cibickiego. Cztery lata dyskwalifikacji

Gazeta Krakowska