Kolejne gromy spadają na FIFA. Tym razem ze strony MKOl-u

Plan organizacji mistrzostw świata w cyklu dwuletnim autorstwa Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) został uznany przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski za zagrożenie dla pozostałych sportów. Tym samym MKOl dołączył do m.in. UEFA i Europejskiego Stowarzyszenia Klubów.

2022-02-03, 16:58

Kolejne gromy spadają na FIFA. Tym razem ze strony MKOl-u
Prezydent FIFA Gianni Infantino. Foto: Nick Potts / PA Images / Forum

Prezydent MKOl Thomas Bach zrugał swojego odpowiednika w FIFA - Gianniego Infantino, członka MKOl od dwóch lat, za to, że nie przybył do Pekinu, aby wysłuchać wielu głosów ze strony członków MKOl, w tym w wiekszości krytycznych.

- Wszyscy bardzo chcielibyśmy przedyskutować propozycję FIFA dotyczącą odbywających się co dwa lata mistrzostw świata. Rozmowa z panem Infantino wbrew oczekiwaniom nie jest możliwa, ponieważ przedwczoraj odwołał swoją wizytę w Pekinie – powiedział Bach wobec obecnych 100 członów MKOl.

Cześć z nich brała udział w dyskusji zdalnie. Przynajmniej tego samego oczekiwano po Infantino, który przebywa w Kamerunie, gdzie rozgrywany jest Puchar Narodów Afryki. Na próżno.

Prezydent FIFA forsuje plan organizowania mistrzostw świata mężczyzn a także kobiet co dwa lata, zamiast czterech. FIFA wierzy, że przyspieszy to rozwój piłki nożnej na całym świecie, zlikwiduje przepaść między europejskimi klubami i drużynami narodowymi, które dominują w rozgrywkach, oraz zwiększy o miliardy dolarów przychody. Zyski można będzie podzielić między 211 federacji narodowych.

Infantino ma silne poparcie ze strony przedstawicieli Afryki, ale w zeszłym tygodniu spotkał się z krytyką z innych kontynentów. Europejskie i południowoamerykańskie organizacje piłkarskie zapowiedziały, że będą bojkotować rozgrywane co dwa lata turnieje. Prezydent federacji z Ameryki Południowej Alejandro Dominguez w wywiadzie wręcz stwierdził, że plan FIFA "nie ma szans".

Członek zarządu MKOl Nenad Lalovic, reprezentujący sporty letnie, oraz złoty medalista olimpijski w tenisie stołowym Seung Min Ryu powiedzieli, że dodanie do kalendarza dodatkowych mistrzostw świata zwiększy obciążenie graczy i narazi ich zdrowie. - Nadchodzi moment, w którym sportowcy muszą powiedzieć: "Stop" - stanowczo podkreślił Ryu.

Infantino grudniu ub.r. spotkał się z krytyką ze strony liderów sportowych, gdy Bach i MKOl zorganizowali spotkanie online. Szef FIFA wówczas nie zdecydował się, aby projekt został poddany pod głosowanie.

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej