Adam Kszczot kończy karierę. "Nie mogłem znaleźć lepszej daty"

2022-02-14, 10:17

Adam Kszczot kończy karierę. "Nie mogłem znaleźć lepszej daty"
Adam Kszczot zdobył wiele medali mistrzostw świata i Europy . Foto: East News/LUKASZ SZELAG/REPORTER

Jeden z najbardziej znanych polskich lekkoatletów, dwukrotny wicemistrz świata w biegu na 800 metrów Adam Kszczot ogłosił w mediach społecznościowych zakończenie zawodniczej kariery. "Zaczyna się nowy etap, w którym w domu spędzę znacznie więcej czasu niż przez całe moje dotychczasowe życie" - napisał. 

  • Adam Kszczot jest multimedalistą mistrzostw świata i Europy. Nie udało mu się natomiast stanąć na podium igrzysk olimpijskich 
  • W długim oświadczeniu w mediach społecznościowych wyjaśnił powody swojej decyzji 

32-letni Adam Kszczot jest jednym z najbardziej utytułowanych współczesnych polskich lekkoatletów. Jego największe sukcesy to dwa tytuły wicemistrza świata na otwartym stadionie w biegu na 800 metrów. Polak sięgał po srebrne medale w Pekinie (2015) i Londynie (2017).

"Coś się kończy coś się zaczyna, postanowiłem zakończyć zawodową karierę" - rozpoczął swój wpis w mediach społecznościowych.

Czas na rodzinę 

Trzykrotny mistrz Europy wyjaśnił powody swojej decyzji. 

"Nie mogłem znaleźć lepszej daty niż ta, żeby opowiedzieć o mojej zawodowej miłości, a tym samym pasji, czyli bieganiu. Poznaliśmy się w 2005 roku i niedługo później, bo raptem w 2007 postanowiliśmy zostać kimś więcej niż znajomymi. Przez te lata wiele razem osiągnęliśmy, zarówno wzlotów i upadków, ale kroczyliśmy głównie z podniesioną głową. Dzięki temu pięknemu zbiegowi okoliczności nabawiłam się ludzkiej miłości z Renatą Kszczot i dwójki pięknych dzieci Ignacego oraz Marianny. Prawie zapomniałem wspomnieć o kotach Gienku i Fany" - napisał w oświadczeniu, nawiązując do Walentynek.

Według Kszczota, najważniejsze dla niego jest teraz spędzanie czasu z rodziną.

"Zaczyna się nowy etap, w którym w domu spędzę znacznie więcej czasu niż przez całe moje dotychczasowe życie. Nie będzie to trudne , bo zwyczajowo byłem poza domem przez prawie 250dni w roku. Moi najbliżsi nie mogą się doczekać, ja również i to jest główny powód podjętej przeze mnie decyzji" - wyjaśnił.

Podziękowania i plany 

Multimedalista mistrzostw Europy i świata zarówno w hali, jak i na otwartym stadionie wspomniał też o pogarszających się relacjach z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki. Adam Kszczot podziękował kibicom, sponsorom oraz trenerowi Piotrowi Rostkowskiemu.

Kszczot wspomniał też o swoich najbliższych planach zawodowych. 

Jedyną imprezą, z jakiej Kszczotowi nie udało się przywieźć medalu, były igrzyska olimpijskie. Polski lekkoatleta startował w Londynie w 2012 roku i Rio de Janeiro cztery lata później. Dwukrotnie odpadał jednak w półfinałach. 

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej